Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Tajna inwazja". Brian Michael Bendis zaprasza nas na jedno z najlepszych wydarzeń Marvela w XXI wieku RECENZJA

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Briana Michaela Bendisa nie trzeba bliżej przedstawiać fanom komiksów ze stajni Marvela. Ten autor jest doskonale znany miłośnikom tego uniwersum, dzięki takim seriom jak „Daredevil: Nieustraszony!” czy „Ultimate Spider-Man”.
Briana Michaela Bendisa nie trzeba bliżej przedstawiać fanom komiksów ze stajni Marvela. Ten autor jest doskonale znany miłośnikom tego uniwersum, dzięki takim seriom jak „Daredevil: Nieustraszony!” czy „Ultimate Spider-Man”. Egmont
Dzień przed premierą wyczekiwanego serialu "Tajna inwazja" warto sięgnąć po komiks o tym samym tytule, który zainspirował twórców MCU. "Tajna inwazja" Briana Michaela Bendisa ukazała się 15 lat temu i do dzisiaj uznawana jest za dzieło wybitne, które wstrząsnęło całym uniwersum Marvela. Teraz wydawnictwo Egmont odświeżyło tę opowieść i jest to wielka gratka dla miłośników Marvela. Czy serial dorówna temu komiksowi? Szczerze wątpię.

Briana Michaela Bendisa nie trzeba bliżej przedstawiać fanom komiksów ze stajni Marvela. Ten autor jest doskonale znany miłośnikom tego uniwersum, dzięki takim seriom jak „Daredevil: Nieustraszony!” czy „Ultimate Spider-Man”. Bendis miewał w swoim życiu różne produkcje (bo niektóre jego komiksy przy największych chęciach trudno nazwać sztuką), ale "Tajna inwazja" z pewnością się do nich nie zalicza. To jeden z najgłośniejszych i najlepszych komiksowych crossoverów Marvela w XXI wieku.

"Tajna inwazja" bazuje na starym pomyśle, ale Bendis świetnie go wykorzystał

Zmiennokształtni obcy z kosmosu, zwani Skrullami, pojawili się na stronach komiksów Marvela już w drugim numerze "Fantastycznej Czwórki" z 1961 roku. Od początku Skrulle dążyły do podboju Ziemi. Ich inwazja miała się udać dzięki umiejętnościom zmiany kształtów i podszywania się pod dowolne postacie. Z czasem stawały się one potężniejsze, bo opanowały umiejętności nie tylko przyjmowania postaci superbohaterów, ale także posługiwania się ich mocami i zdolnościami.

W "Tajnej inwazji" Skrulle podstępem przeniknęły do najpotężniejszych organizacji chroniących bezpieczeństwo Ziemi. Nikt już nie wie, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem – pod maską każdego superbohatera może się ukrywać kosmiczny złoczyńca! Czy przez ten wszechobecny brak zaufania ziemscy herosi pokonają się sami? I czego naprawdę pragną Skrulle? Oczywiście poza inwazją na pełną skalę, która… właśnie się rozpoczęła!

Komiks jest świetny, a serial "Tajna inwazja" rozczaruje?

Brian Michale Bendis wykorzystał Skrulle do opowiedzenia jednej z najciekawszych, współczesnych historii Marvela. Komiks od pierwszej strony świetnie się czyta. Akcja toczy się wartko, a Czytelnik nie ma pojęcia, któremu z bohaterów wierzyć, a któremu nie. Bendis dzięki błyskotliwemu scenariuszowi sprawił, że samo bohaterowie mają wątpliwości co do tego, czy są Skrullami, czy nie.

Oczywiście nie zamierzam zdradzać szczegółów fabuły, ale jest to świetna historia ze znakomitymi ilustracjami, które stworzył filipiński artysta Leinil Francis Yu („Avengers”, „Kapitan Ameryka”, „Świt X: X-Men”). To artysta może nieco niedoceniany, ale posiadający wielki talent.

"Tajna inwazja" to komiks, na podstawie którego powstał serial „Tajna inwazja” z Samuelem L. Jacksonem, Olivią Colman i Emilią Clarke w rolach głównych! Premiera serialu już 21 czerwca. Niestety na razie zbiera on różne opinie i na pewno nie dorówna dziełu Bendisa. Szkoda, ale tym bardziej warto sięgnąć po ten album wydany w czerwcu przez Egmont. Nie będziecie zawiedzeni!

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Secret Invasion” #1–8.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Tajna inwazja". Brian Michael Bendis zaprasza nas na jedno z najlepszych wydarzeń Marvela w XXI wieku RECENZJA - Dziennik Zachodni

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki