- Jeszcze przed podziałem na koszyki czy grupy wśród potencjalnych rywali, marzyła mi się taka wielka firma jak Milan czy Everton. Tak naprawdę tutaj nie ma słabych drużyn, jeśli ktoś załapał się do rozgrywek europejskich, to prezentuje odpowiedni poziom. Uważam, że przed klubem świetna przygoda i nie możemy się doczekać tego dwumeczu - mówi Tadeusz Socha.
Obrońca Arki ma już doświadczenie z gry w europejskich pucharach, rywalizował w nich bowiem wraz ze Śląskiem Wrocław. Miał wówczas okazję mierzyć się z takimi zespołami, jak Hannover 96 czy Sevilla FC. - Ciężko mi powiedzieć, czy poziom jest zbliżony do Hanoweru, ale jedyne co z tych meczów pamiętam to, że mimo wyniku, który jest rzeczą ostateczną, będąc na tym boisku nie czułem, że jesteśmy drużyna zaściankową. Były momenty, w których potrafiliśmy postraszyć czy Hannover czy Sevillę.
Wszystko wskazuje na to, że Arka zagra z Duńczykami, którzy wygrali pierwszy mecz w Budapeszcie 4:2. - To dobry zespół. Z tego co pamiętam, w zeszłym roku grała z nimi Legia (Legia grała z Midjtylland dwa sezony temu - przyp. red.) i z tego co pamiętam, naprawdę był to raczej wyrównany dwumecz. My też mamy swoje atuty i swój pomysł na grę i z pewnością w dobry sposób się do tego spotkania przygotujemy, chociaż z własnego doświadczenia wiem, że zespoły ze Skandynawii potrafią być trudne. Goteborg, mówiąc kolokwialnie, przejechał się po nas i wynikiem 5:0 w dwumeczu zostaliśmy wyeliminowani - kończy Socha.
Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka wystartowały. W niedzielę finał na stadionie Legii, a wraz z nim moc atrakcji dla kibiców
Agencja TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?