Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tabela prawdy nie mówi

Janusz Woźniak
Gdańszczanie znaleźli się w trudnej sytuacji. Brakuje im punktów w starciach z bezpośrednimi rywalami
Gdańszczanie znaleźli się w trudnej sytuacji. Brakuje im punktów w starciach z bezpośrednimi rywalami T. Bołt
Żużlowe spotkanie Lotosu Wybrzeża Gdańsk z GTŻ Grudziądz dostarczyło kibicom wielu emocji, ale niestety nie satysfakcji z końcowego wyniku. Lotos wygrał wprawdzie 45:44, ale nie zdobył tak potrzebnego i ważnego - w kontekście walki o awans do ekstraligi - punktu bonusowego. Ten pojechał do Grudziądza.

Wprawdzie na jedną kolejkę przed zakończeniem rundy zasadniczej gdańszczanie są na drugim miejscu w tabeli, a dwie ekipy awansują, ale tabela - chociaż prawdziwa - nie mówi do końca prawdy. Bo do rundy finałowej cztery najlepsze zespoły I ligi przystąpią z punktami zdobytymi w meczach pomiędzy sobą. A w takiej tabeli, gdyby zrobić ją dzisiaj, Lotos zajmuje czwarte miejsce. I to jest problem, z którym musi się zmierzyć w najbliższym wyjazdowym meczu ze Startem i później w sześciu spotkaniach rundy finałowej ekipa trenera Stanisława Chomskiego.


Wróćmy jeszcze do niedzielnego meczu z GTŻ Grudziądz. Bywało różnie, gdańszczanie musieli gonić wynik, ale kiedy przed ostatnim wyścigiem mieli pięć punktów przewagi i bonusa w garści, to powinni pojechać tak, aby uszanować tę zdobycz. I po starcie wydawało się, że korzystny dla nich remis w tym wyścigu jest pewny. Niestety, ambicja poniosła Dawida Stachyrę i Thomasa H. Jonassona, którym "przeszkadzał" prowadzący Davey Waat. Doprawdy nie wiadomo, po co go atakowali. Dwója z taktyki, przegrany podwójnie wyścig i punkt bonusowy. Takie bolesne "trzy w jednym", chociaż akurat ci dwaj zawodnicy Lotosu w całym meczu spisywali się na miarę swoich możliwości i oczekiwań.

Klasą dla siebie był bez wątpienia Darcy Ward, bo bez jego 17 zdobytych punktów gospodarze niewiele by w niedzielę zwojowali.
- Zrobiłem swoje, lubię jeździć przy tak licznej i fantastycznie dopingującej publiczności - mówił po meczu. 
Niestety, Lotos w tym meczu, jako drużyna, nie stanowił monolitu. Tak jeżdżący jak w niedzielę Renat Gafurow to prawdziwe nieporozumienie. Nie słuchał, co się do niego mówi w parkingu, nie potrafił dostosować sprzętu do warunków torowych. Jeden zdobyty punkt to… sportowa tragedia.


Zaledwie dwa oczka przywiózł Paweł Hlib, ale jego należałoby potraktować nieco łagodniej. W pierwszym swoim wyścigu już na starcie spalił sprzęgło, w drugim w trakcje jazdy wybił sobie bark i zaliczył upadek. Bark nastawił sobie sam, pojechał jeszcze raz i był drugi na mecie. Damian Sperz z kolei w Grudziądzu potrafił zdobyć 8 punktów, a na własnym torze żadnego. W jego jeździe zabrakło wyraźnie potrzebnej na torze determinacji, bo przecież młodzieżowców z GTŻ pokonywał już nieraz.


Zespół z Grudziądza wyjeżdżał znad morza w mieszanych nastrojach. Wprawdzie z punktem bonusowym, ale bez historycznego, bo pierwszego na gdańskim torze, zwycięstwa.


- Może zabrakło nam szczęścia, może właściwej decyzji sędziego w wyścigu 11, który nie powinien być powtarzany, a arbiter równie dobrze mógł uznać kolejność z toru, na 5:1 dla nas, sprzed upadku Zetterstroema. Może wreszcie zabrakło kilku moich punktów, bo powinienem ich dzisiaj zdobyć więcej niż cztery - mówił analizując spotkanie Tomasz Chrzanowski.


Ostatnia kolejka rundy zasadniczej zaplanowana jest na najbliższą niedzielę, ale Lotos Wybrzeże swój wyjazdowy mecz ze Startem Gniezno - to spotkanie szalenie ważne dla obu drużyn - "odjedzie" tydzień później.

Czterej najlepsi


1. Bydgoszcz 6 13 +65

2. Gniezno 5 5 -7

3. Grudziądz 6 5 -38

4. Gdańsk 5 4 -20



Tabela I ligi

1. Bydgoszcz 13 28 +235

2. Gdańsk 13 22 +156

3. Gniezno 13 22 +98

4. Grudziądz 13 22 +80

5. Daugavpils 13 11 -24

6. Łódź 13 11 -170

7. Rybnik 13 8 -134

8. Poznań 13 4 -241

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki