Sztafeta Nadziei w szczytnym celu. Sportowcy i wolontariusze kręcilli kilometry dla chorych dzieci

Już po raz dziesiąty nie tylko sportowcy, ale również wolontariusze, non stop przez 24 godziny aktywnie wspierali Pomorskie Hospicjum dla Dzieci, jeżdżąc na rowerach stacjonarnych i biegając na bieżni mechanicznej. Ten pot i wysiłek nie pójdą na marne.

- Przez całą dobę będzie trwała walka ze swoimi słabościami, a każdy przebyty kilometr zostanie wsparty finansowo przez zaprzyjaźnione firmy - podają organizatorzy weekendowego wydarzenia w Galerii Bałtyckiej. - 24 godziny ogromnego wysiłku, bólu czy cierpienia są bardzo symboliczne - chcemy w ten sposób pokazać, że przez całą dobę siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku pracownicy Hospicjum poświęcają swój czas opiekując się i pomagając śmiertelnie chorym dzieciom i ich rodzinom. W trakcie „Sztafety Nadziei” będzie prowadzona zbiórka funduszy, zobaczycie naszych radosnych wolontariuszy zachęcających do wrzucenia kilku złotych do puszek - zachęcali przedstawiciele Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

W programie wydarzenia przewidziano mnóstwo atrakcji, zabaw i konkursów. Można było połączyć przyjemne z pożytecznym, oprócz świetnej zabawy zrobić również coś dobrego dla innych, wesprzeć bezbronne i śmiertelnie chore dzieci, spełnić ich przyziemne marzenia o braku bólu, cierpienia i lepszej jakości życia.

Podczas weekendowego eventu odwiedzili galerie także wybitni sportowcy: Marek Krawczyk, polski pływak, medalista mistrzostw Europy, trener, olimpijczyk z Atlanty 1996 i Sydney 2000, zawodnicy Energa Wybrzeże Gdańsk oraz Ada Dadci Smoliniec, judoczka, mistrzyni Europy, olimpijka z Aten.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni: