Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital zakaźny w Gdańsku wstrzymuje przyjęcia dorosłych chorych z powodu braku miejsc. Odbyło się w tej sprawie pilne spotkanie

Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Szpital zakaźny w Gdańsku 21.09.2020 r. wstrzymał przyjęcia dorosłych pacjentów
Szpital zakaźny w Gdańsku 21.09.2020 r. wstrzymał przyjęcia dorosłych pacjentów Przemek Świderski
Izba przyjęć szpitala zakaźnego w Gdańsku wstrzymała w poniedziałek 21.09.2020 r. o godzinie 10 rano przyjęcia chorych. Przyczyna - brak wolnych łóżek. W ostatnich dniach znacząco wzrosłą liczba nowych przypadków COVID-19 na Pomorzu, więcej pacjentów wymaga hospitalizacji. - Wojewoda jest zaskoczony informacją o zamknięciu szpitala - mówi dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki. - Jest to niedopuszczalna sytuacja, wymagająca natychmiastowej interwencji. Pan wojewoda rozmawiał już na ten temat z przebywającym na urlopie marszałkiem i z władzami pomorskiego NFZ. W późnych godzinach popołudniowych odbyło się spotkanie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron. Władze szpitala zadeklarowały, że jak najszybciej szpital znów zacznie przyjmować pacjentów. Równocześnie wojewoda pomorski zadeklarował, że również od wtorku podejmie zdecydowane działania w celu umożliwienia obsady rotacyjnej w PCChZiG i zabezpieczenia placówki. Do szpitala zakaźnego trafią lekarze i pielęgniarki z innych szpitali.

Aktualizacja godz. 17:20

Po godzinie 17 w poniedziałek zakończyło się zwołane w trybie pilnym spotkanie w sprawie kryzysowej sytuacji w szpitalu zakaźnym w Gdańsku. Uczestniczyli w nim wojewoda Dariusz Drelich, wicemarszałek Agnieszka Kapała-Sokalska, prezes Szpitali Pomorskich Jolanta Sobierańska-Grenda, Monika Kasprzyk,dyrektor pomorskiego NFZ, dyrektor wydziału bezpieczeństwa UW Zbigniew Kmiecik i dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki.

- Poruszaliśmy wiele spraw, wszyscy rozumieją powagę sytuacji w każdym wymiarze, łącznie z obciążeniem pracą pielęgniarek i lekarzy - mówi dr Karpiński. - Ostatecznie pani wicemarszałek i prezes Szpitali Pomorskich zadeklarowały, że postarają się, by jak najszybciej szpital znów zaczął przyjmować pacjentów. Równocześnie wojewoda pomorski zadeklarował, że od wtorku podejmie zdecydowane działania w celu umożliwienia obsady rotacyjnej w PCChZiG i zabezpieczenia placówki.

Do szpitala zakaźnego trafią lekarze i pielęgniarki z innych szpitali. - Chcemy przy tym kierować się ludzkim podejściem, rozmawiając z dyrektorami, którzy będą później negocjować z lekarzami i pielęgniarkami. Nie ma to być łapanka, ale działanie w porozumieniu. Przy normalnym funkcjonowaniu szpitala i pełnej obsadzie praca w zakaźnym nie jest trudna, ale w takiej sytuacji jak dziś, stanowi bardzo duże obciążenie dla personelu. Dlatego trzeba działać w trybie pilnym. Wydaje się, że ta trudna sytuacja, przynajmniej w obecnej chwili, została zażegnana. Tylko dzięki temu, że w Pomorskiem potrafimy ze sobą rozmawiać i dobrze się rozumiemy, udaje się szybko znaleźć rozwiązanie w sytuacjach kryzysowych - kończy lekarz wojewódzki.

Wieczorem dotarł do redakcji komunkat Szpitali Pomorskich,w którym czytamy: "Dzisiaj w godz. 10.00-17.00 Izba Przyjęć Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku nie przyjmowała dorosłych pacjentów zakażonych lub z podejrzeniem SARS-CoV-2. Przyczyną były problemy kadrowe. Obecnie zarówno Izba, jak i oddziały szpitala pracują normalnie. Na oddziałach przebywa 70 dorosłych pacjentów oraz 7 dzieci."

Wcześniej pisaliśmy

W miniony piątek 18.09.2020 r. lekarze przedstawili zarządowi Szpitali Pomorskich stanowisko w sprawie niedopuszczalnych warunków opieki medycznej, zagrażających zdrowiu i życiu pacjentów w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.

Pracownicy Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy alarmują, że obecnie na dyżurze pracuje jeden lekarz na trzy oddziały, mając pod opieką 60-90 pacjentów.

W tej sytuacji lekarz - jeśli równocześnie u kilku osób trzeba będzie podjąć procedurę ratowania życia u kilku osób - nie będzie w stanie tego zrobić. Jeden lekarz nie jest również w stanie zapewnić opieki medycznej pacjentom na trzech oddziałach nawet w sytuacjach nie zagrażających życiu bezpośrednio, ale w sytuacji nagłego pogorszenia się stanu kilku pacjentów naraz.

Do tego dochodzi niewystarczająca obsada pielęgniarek na oddziałach, co może mieć analogiczne skutki.

Tymczasem kolejni lekarze składają wypowiedzenia z pracy. Jeśli sytuacja się nie zmieni, pod koniec października w szpitalu zostanie zaledwie sześciu lekarzy, w tym tylko trzech specjalistów chorób zakaźnych.

- W tej sytuacji konieczne będzie ograniczenie do 30 łóżek w szpitalu - przewiduje dr Marek Prusakowski, ordynator oddziału obserwacyjnego w szpitalu zakaźnym w Gdańsku.

- Zarząd szpitala dawał ogłoszenia o zatrudnieniu lekarzy, ale bez skutku - mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego.

Również odgórne kierowanie anestezjologów i neurologów do pracy w szpitalu zakaźnym nie przyniosło spodziewanych efektów. Okazało się, że co najmniej połowa medyków przedstawiała zwolnienia lekarskie, a następnie odwoływała się od decyzji o delegacji.

Dr Jędrzejczyk uważa, że przyczyną obecnej sytuacji jest polityka państwa wobec funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w czasie pandemii. Głównym problemem jest brak na Pomorzu szpitala jednoimiennego. Jeszcze wiosną taką funkcję pełnił VII Szpital Marynarki Wojennej, obecnie pacjenci z naszego województwa kierowani są do szpitala w Grudziądzu.

- Komunikaty informujące o chorobach współistniejących są prawdziwe - mówi dr Jędrzejczyk. - Chorzy potrzebują specjalistów, których nie ma w szpitalu zakaźnym.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki