Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepionkowe dylematy... [KOMENTARZ]

Joanna Surażyńska-Bączkowska

Szczepić dziecko, czy nie szczepić? Czy szczepionki są bezpieczne, a dzieci ich naprawdę potrzebują? Wreszcie, czy koncerny farmakologiczne, które na szczepionkach zarabiają ogromne pieniądze, w tej sprawie kierują się wyłącznie swoim interesem?

Takie pytania zadaje sobie wielu rodziców. Zwolennicy i przeciwnicy prześcigają się w argumentach. Wydaje się, że w tej sprawie nigdy nie będzie zgody. Głównym celem szczepień jest zlikwidowanie poszczególnych chorób zakaźnych. Właściwie oznacza to ochronę nie tylko zaszczepionych dzieci, ale i tych, których rodzice nie zgodzili się zaszczepić.

Pewne jest jednak, że coraz więcej Polaków nie szczepi swoich dzieci. W tej sprawie raczej nie pomogą grzywny nakładane na rodziców przez wojewodów. Póki co, szczepienie dzieci jest obowiązkowe, choć dla wielu to naruszenie wolności osobistej. Niestety, takich przymusów w życiu jest znacznie więcej, jak choćby edukacja. Jak pisał Terry Pratchett "Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej racji. I zawsze, zawsze wybiera sam."

Fajnie mieć prawo wyboru, jednak rodzice nie zawsze muszą mieć rację i niekoniecznie wybierają właściwie.
Prawdziwym błędem jednak jest błąd popełnić i nie naprawić go (Konfucjusz).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki