Zawodnik, zwany przez kolegów "Szatanem", jeszcze na własnej połowie zamarkował podanie do partnera, następnie popędził z jajem w rękach na pole punktowe Budowlanych, kompletnie gubiąc obronę gości. Kilkudziesięciometrowy sprint zakończył przyłożeniem, choć goniło go aż pięciu rywali. Akcja wywołała aplauz licznie zebranej publiczności, tym bardziej iż chwilę później Banaszek podwyższył, ustalając wynik.
Z dobrej strony pokazał się też Ukrainiec Siergiej Garkawyj, wracający do drużyny Arki. Zdobył on bardzo ważne przyłożenie, wyprowadzając gdynian na prowadzenie 8:3. Była to akcja tym bardziej cenna, iż beniaminek z Lublina stawiał bardzo mocny opór.
Punkty dla Arki: Banaszek 12, Garkawyj 5.
Nadal tempa nie zwalnia Lechia. Gdańszczanie zaskakująco wysoko rozgromili w Sochaczewie zespół Orkana 61:7 (37:0). Biało-zieloni są w bardzo dobrej formie i kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, a po tak efektownej wygranej utrzymali prowadzenie w tabeli ekstraligi, choć blisko są Budowlani Łódź i Arka. Punkty dla Lechii: Buchajło 29, Janiec 10, Płonka 5, Rokicki 5, Jurkowski 5, Urbanowicz 5, Kwiatkowski 2.
Czwartej porażki w tym sezonie doznała za to drużyna Ogniwa. Rugbiści z Sopotu przegrali w Poznaniu z Posnanią 10:27 (5:12) i spadli na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Punkty dla Ogniwa: Plich 5, Kavtidze 5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?