Sylwestrowy parkrun "Zamek w Malborku". Aktywne pożegnanie roku już w karnawałowych nastrojach

To była dokładnie 50 edycja parkrunu „Zamek w Malborku” w 2023 roku i 161 spotkanie w ogóle, począwszy od lipca 2019 r. Przypomnijmy, że generalnie w całej idei sobotniego biegania i maszerowania o godz. 9 chodzi o to, żeby w ogóle się ruszać w większym gronie i w dobrej atmosferze. I tak jest: parkrun to dobra zabawa, a parkrun sylwestrowy – już szczególnie. W sobotę rano (30 grudnia) uczestnicy wydarzenia zadbali o to, przygotowując przebrania już nawiązujące do karnawału.

ZOBACZ TEŻ: Parkrun "Zamek w Malborku" w wydaniu przedświątecznym

Gdyby pytać o parkrunowe życzenia na nowy rok, na pewno jednym z nich jest to, by frekwencja na sobotnich spotkaniach była coraz większa. Ale jest też infrastrukturalne marzenie: wiata przy starcie i mecie u stóp Szkoły Łacińskiej, by można było schronić się w niepogodę czy po prostu przysiąść już po biegu i marszu.

Taka wiata mogłaby służyć nie tylko uczestnikom parkrunu, ale wszystkim, którzy korzystają z bulwaru. Złożyliśmy taki projekt do budżetu obywatelskiego na 2024 rok, nie udało się w głosowaniu, ale będziemy próbować do skutku – mówi Maciej Frankiewicz, prezes Klubu Biegacza Grupa Malbork, koordynator parkrunu „Zamek w Malborku”.

Przypomnijmy, że malborska lokalizacja jest wyjątkowa w skali Europy z tego oczywistego powodu, że trasa prowadzi u stóp jednego z największych i najpiękniejszych zamków świata. Ale jest jeszcze jedna przyczyna: sama nazwa. Nie ma innych lokalizacji na „Z”, więc to szczególnie gratka dla Brytyjczyków, którzy jeżdżą po świecie i „kolekcjonują” parkruny.

Kolejna okazja do poruszania się podczas malborskiego parkrunu już 6 stycznia. Zbiórka jak zawsze tuż przed godz. 9 na bulwarze u stóp Szkoły Łacińskiej.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!