Sylwester 2023 w Malborku. Czy miasto planuje zabawę pod chmurką dla mieszkańców? Sprawdzamy

Może nie całe miasto, ale sporo mieszkańców tuż przed północą zbierało się w centrum Malborka, by o północy wysłuchać życzeń wygłaszanych przez burmistrza i pobawić się przy muzyce płynącej ze sceny.

Ostatni raz taka zabawa odbyła się na przełomie 2019 i 2020 roku. Wtedy mieszkańcom pomógł tanecznym krokiem przejść ze starego w nowy rok DJ Mietek z tancerkami. Później nastała pandemia, zmieniły się zasady organizacji takich imprez. Może to pora, znów zaprosić malborczyków do wspólnej zabawy?

Zapytaliśmy włodarza, czy ma już w kalendarzu 31 grudnia zapisane „Sylwester w Malborku”.

Sylwester będzie, zawsze jest – odpowiada żartem Marek Charzewski, burmistrz Malborka. I dodaje: - Myślimy nad tym. Rozważamy, że po okresie pandemicznym warto wrócić do tradycji, by na pl. Kazimierza Jagiellończyka się spotkać.

Sylwester w tym roku przypada z niedzieli na poniedziałek. Ale jeśli chodzi o program, to choć do końca roku zostały 52 dni, nie uzyskaliśmy żadnej informacji. Nie dowiedzieliśmy się też, ile pieniędzy miasto ostatecznie przeznaczy pieniędzy na przygotowanie takiego wydarzenia.

- Wszystkich niespodzianek nie można zdradzać – mówi nam Marek Charzewski.

Co ciekawe, podczas ostatniej miejskiej zabawy nie było pokazu fajerwerków, które zastąpił pokaz fireshow w wykonaniu członków malborskiej grupy Nephilim. Wtedy sztuczne ognie, wystrzeliwane przez mieszkańców, rozbłysły wszędzie w okolicy, ale nie na terenie imprezy, gdzie obowiązywał zakaz używania materiałów pirotechnicznych.

Co ważne, prawo zezwala na takie swobodne odpalanie petard jedynie 31 grudnia i 1 stycznia. Teraz jest to zakazane, choć już słychać pojedyncze wybuchy na osiedlach.
O rozwagę w korzystaniu fajerwerków co roku apelują miłośnicy zwierząt. Wiedzą co mówią, bo naprawdę wiele psów i kotów cierpi z powodu huku. Wystrzały płoszą również ptaki i dziko żyjące zwierzęta.