Fakt, że to morze determinuje Gdynię, znany jest praktycznie wszystkim. Celebrowanie morskiego charakteru miasta nastąpi w ten weekend podczas Święta Morza, wydarzenia niezwykle popularnego przed II wojną światową, później trochę zapomnianego, jednak od 2013 roku wskrzeszonego przez zapaleńców i propagatorów polskiego dostępu do Bałtyku.
Tym razem impreza, w ramach której nie zabraknie wszelakich związanych z morzem atrakcji, odbędzie się w nieco zmienionej formule. Obchody Święta Morza nie będą rozciągnięte na dwa kolejne weekendy, ale celebrowanie skupione będzie w jeden, ten właśnie nadchodzący. Warto więc od 24 czerwca zarezerwować sobie czas, by wpaść do Gdyni i... poczuć zapach Bałtyku.
- Oficjalnie obchody Święta Morza rozpoczną się w piątek, choć imprezy towarzyszące odbywają się już od poniedziałku. Wracając do piątkowych uroczystości, to o godzinie 10 z Gdyni wypłynie statek Tucana, z którego pokładu nastąpi na morzu złożenie wieńców w hołdzie tym, co odeszli na wieczną wachtę - zapowiada Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego i jeden ze współorganizatorów imprezy. - Tego samego dnia o godz. 18 w kościele ojców redemptorystów odbędzie się msza święta, a następnie zaplanowano przemarsz pod płytę Marynarza Polskiego na skwerze Kościuszki. Tam, po raz pierwszy w czasie tegorocznego święta, zabrzmią działa okrętu muzeum Błyskawica - dodaje Bogusław Witkowski.
Oprócz oficjalnych obchodów w programie świętowania znalazły się również pokazy na wodzie, zwiedzanie okrętów i statków, prawdziwy chrzest morski, a nawet festyn kulinarny ze śledziem w tle. Nie zabraknie też muzycznych akcentów. Jednym z nich będzie koncert głównej gwiazdy Cudawianków - Nneki - na malowniczej plaży Śródmieście, o czym piszemy osobno poniżej. - W tym roku wydarzeń będzie zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach. Przygotowaliśmy np. możliwość zwiedzania statku handlowego. Dla gdynian może to nic szczególnego, ale już dla turystów to duża atrakcja - mówi Bogusław Witkowski.
Historia Święta Morza sięga 1923 roku. Wtedy to z inicjatywy przede wszystkim Jana Radtkego, Antoniego Abrahama i Stefana Żeromskiego imprezę zorganizowano po raz pierwszy. Dekadę później obchody nabrały sporego rozmachu, a ich organizacja odbywała się na szczeblu rządowym. O tym, jak ważna była to impreza, świadczyć może fakt, jak celebrowano ją po raz ostatni przed II wojną światową. Zachowały się relacje z tego okresu. To był upalny początek czerwca 1939 roku. W Gdyni, jak co roku, hucznie obchodzono Święto Morza, w ramach którego tym razem odbył się też I Kongres Eucharystyczny. Przed stokiem Kamiennej Góry wybudowano monumentalny, pięknie zdobiony ołtarz, a wokół niego gromadziło się tysiące gdynian i przyjezdnych z całej Polski. Miejsca w pierwszym rzędzie zajęli najważniejsi oficjele rządu z głową państwa Ignacym Mościckim na czele i wicepremierem Eugeniuszem Kwiatkowskim. Co nie było wówczas powszechnym zwyczajem, przebieg kongresu i Święta Morza zarazem transmitowany był przez Polskie Radio.
- Generalna różnica pomiędzy przedwojennymi obchodami święta a tymi, że tak to nazwę, nowożytnymi, polega na tym, iż za organizację odpowiada przede wszystkim Marynarka Wojenna, gdyński magistrat, Liga Morska i Rzeczna oraz Pomorski Związek Żeglarski. Nie jest to już wydarzenie szczebla rządowego - mówi Bogusław Witkowski. - Przesłanie jednak jest wciąż to samo - chodzi o propagowanie polskiego morza jako dobra narodowego - dodaje.
I o tym warto pamiętać, bawiąc się w ten weekend w Gdyni.
Szczegółowy program Święta Morza 2016 znajdzieszTUTAJ
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
