Chodzi o konwencję w Katowicach, na którą 14 lutego pojechali prezydenci wielu Polskich miast, by poprzeć Komorowskiego w wyborach prezydenckich. - Jeżeli się traktuje miasto jak rodzaj prywatnego folwarku i w imieniu mieszkańców składa się deklaracje polityczne, to nie ma się co później dziwić, że są protesty społeczne - wskazywał na sesji Strzelczyk.
Złożył też w tej sprawie oficjalne zapytanie na piśmie do prezydenta. - W jakim trybie i z jakiego upoważnienia Paweł Adamowicz podpisał "Deklarację obywatelską Prezydenci dla Prezydenta", tym samym agitując na rzecz Bronisłąwa Kmorowskiego jako prezydent Gdańska? Jaki był koszt eskapady pana prezydenta do Katowic na to wydarzenie w kampanii Bronisława Komorowskiego i kto pokrył te wydatki? - zapytał Strzelczyk.
W imieniu Adamowicza odpowiedziała mu sekretarz miasta Danuta Janczarek, która stwierdziła, że spotkane w Katowicach nie było inicjatywą żadnej partii politycznej, ani partyjną konwencją. - Brali w nim udział prezydenci reprezentujący różne opcje polityczne, że wspomnę tylko prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, czy prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Jako że było to oficjalne spotkanie urzędujących prezydentów miast z urzędującym prezydentem RP wyjazd miał jak najbardziej służbowy charakter, a więc jego koszt został opłacony z budżetu miasta- poinformowała Janczarek. W sumie podatnicy zapłacili za to blisko 1, 4 tys. zł. - Samolot w obie strony kosztował 862 zł i 18 gr, Hotek 511, 70 zł- wylicza Janczarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
