Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Pruszczu Gdańskim. Dlaczego doszło do tragedii?

Joanna Łabasiewicz
Do kłótni doszło w nocy na ulicy Cechowej, przed magazynem. Dwa samochody napastnika tarasowały wjazd do hali z jego towarem, poszło o sprawy biznesowe. Padło kilkanaście  strzałów
Do kłótni doszło w nocy na ulicy Cechowej, przed magazynem. Dwa samochody napastnika tarasowały wjazd do hali z jego towarem, poszło o sprawy biznesowe. Padło kilkanaście strzałów Joanna Łabasiewicz
Mija tydzień od strzelaniny, do jakiej doszło w Pruszczu Gd. w nocy z 18 na 19 listopada. Około godz. 1 na ul. Cechowej padło kilkanaście strzałów. Na miejscu zmarł 29-latek. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala. Wydarzyło się to w obecności policji i ochroniarzy obiektu.

Feralnej nocy doszło do kłótni pomiędzy trzema biznesmenami. Dwaj z nich - ojciec i syn - zawiadomili policję, że bramę do ich magazynu tarasują dwa samochody. Na miejsce przyjechało dwóch funkcjonariuszy. Pojawił się także właściciel samochodów, które tarasowały wjazd, i towaru, który znajdował się w hali. 57-latek wynajmował pomieszczenie od 52-latka. Do końca listopada łączyła ich umowa najmu. Doszło do sprzeczki.

Czytaj także: Strzelanina w Pruszczu Gdańskim. Postrzelony 53-latek opuścił szpital

- Jednak nic nie wskazywało na to, że sprawa będzie miała taki finał - mówi prokurator Teresa Rutkowska-Szmydyńska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. - Gdy rozmowa już się kończyła, wydawało się, że wszyscy zaraz się rozejdą, nagle 57-letni mężczyzna wyjął broń i zaczął z niej strzelać. Oddał około 16 strzałów.

Strzelał w stronę 29- i 52-latka z glocka, broni szybkostrzelnej 17-strzałowej, na którą miał pozwolenie.
- Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że 29-latek został trafiony kulą w plecy - mówi prokurator Szmydyńska.
Drugi z mężczyzn, 52-latek, został raniony trzema strzałami, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Następnego dnia opuścił szpital na własne życzenie.

Napastnik próbował popełnić samobójstwo. Strzelił sobie w głowę. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. - Do konfliktu doszło prawdopodobnie na tle biznesowym. Sprawdzamy przyczyny strzelaniny oraz współpracę mężczyzn - mówi prokurator.

Komendant powiatowy policji w Pruszczu Gd. wszczął wewnętrzne postępowanie wyjaśniające przebieg interwencji policjantów. Śledczy badają sprawę.

[email protected]

Czytaj więcej o sprawie strzelaniny w Pruszczu Gdańskim we wtorkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 26 listopada 2013 r. lub w wersji elektronicznej

TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki