- 27 lutego otrzymaliśmy pismo z sądu, w którym znalazła się informacja o rejestracji naszego stowarzyszenia i numerze KRS jaki mu został nadany przez sąd - mówi Mirosława Babul, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Tawęcinie.
Dyrektorka zapowiada, że teraz kiedy już stowarzyszenie oficjalnie istnieje, wystąpi do gminy z formalnym wnioskiem o przejęcie szkoły i przekazanie jej budynku. - Chcemy to zrobić na dzisiejszej sesji Rady Gminy Nowej Wsi Lęborskiej - zapowiada. Stowarzyszenie wystąpi też do gminy o przekazanie pieniędzy na utrzymanie szkoły od września do końca roku kalendarzowego, ze względu na to, że dotację na dzieci dostanie dopiero od stycznia 2014 r.
Okazuje się, że w urzędzie gminy w Nowej Wsi nie wiedzą jeszcze, że stowarzyszenie formalnie istnieje.
- Nie dotarły do mnie takie informacje mówi wójt gminy Ryszard Wittke oraz przewodniczący rady gminy Zdzisław Korda.
- Teraz decyzja, co dalej ze szkołą, należy do radnych - mówi wójt Ryszard Wittke. Od siebie dodaje, że dla gminy sporym zadaniem będzie znalezienie funduszy na utrzymanie szkoły do końca roku. - Przewidzieliśmy pieniądze na odprawy dla nauczycieli w związku z likwidacją szkoły, ale nie na dotowanie jej działalności - mówi wójt. - Nie wiadomo też jeszcze, ile w tej sytuacji tych odpraw będzie. My ze swej strony będziemy się starali dla części nauczycieli zapewnić pracę w innych naszych szkołach.
- Będziemy musieli znaleźć pieniądze dla tej szkoły - mówi z kolei Zdzisław Korda, szef rady gminy. - Nie wyobrażam sobie, żeby teraz się od tej społeczności odwrócić plecami - mówi. - Finansowe środki gminy są skromne, ale na pewno my, jako radni będziemy szukać pieniędzy, żeby pomóc przetrwać szkole do grudnia.
Historia likwidacji szkoły
Sprawa zamknięcia podstawówki w Tawęcinie ciągnie się kolejny rok. Głośno na ten temat zrobiło się już w roku 2011. Wtedy po spotkaniach radnych z Nowej Wsi z rodzicami i mieszkańcami Tawęcina postanowiono dać szkole jeszcze trochę czasu. W ubiegłym roku sprawa powróciła. Urzędnicy przekonywali, że szkoła, do której wraz z przedszkolakami uczęszcza ponad 60 dzieci jest dla gminy zbyt wielkim obciążeniem.
Z kolei pedagodzy i rodzice z Tawęcina bronili się twierdząc, że na każde dziecko uczęszczające do szkoły przypada wyższa dotacja ze względu na język kaszubski. Dzięki temu miesięczna subwencja na jednego ucznia w szkole w Tawęcinie wynosi 16 772 zł, co rocznie, licząc 45 uczniów, daje kwotę ponad 750 tys. zł. Gmina z kolei przypomina, że utrzymanie szkoły w sumie kosztuje ok. 1,1 mln zł, z czego 85 proc. stanowią pensje dla kilkunastu nauczycieli i obsługi. Gmina do szkoły dopłaca rocznie ok. 142 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?