Podczas kopania rowu melioracyjnego na jednym z pól w Starej Kiszewie, Daniel Orlikowski trafił na niezwykłe znalezisko. Wykopał z ziemi pocisk pochodzący z II wojny światowej.
- Nie spodziewałem się czegoś takiego na polu - mówi Daniel Orlikowski, rolnik z Bartoszegolasu. - Wydobyliśmy niewybuch z ziemi i powiadomiliśmy odpowiednie służby. Na miejsce przyjechała policja, a także Ochotnicza Straż Pożarna ze Starej Kiszewy, które zabezpieczyły teren do momentu przybycia saperów z Lęborka. Cieszę się, że nikomu nic się nie stało.
Liczący około pół metra pocisk leżał w ziemi ponad siedemdziesiąt lat. Jak podkreśla st. sierż. Tomasz Dettlaff, rzecznik prasowy dowódcy Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego, takie znaleziska są zawsze bardzo niebezpieczne.
- Na polu w Starej Kiszewie znaleziono pocisk artyleryjski kalibru 203 mm - mówi st. sierż. Tomasz Dettlaff.- Są to pozostałości po II wojnie światowej. Tego typu znaleziska są już mocno skorodowane i czasami wystarczy dotknięcie łopatą, by mogły zrobić krzywdę. Dlatego też w przypadku każdego odkrycia należy niezwłocznie powiadomić policję lub zadzwonić pod numer alarmowy 112.
Niewybuchem znalezionym w Starej Kiszewie zajęli się wyspecjalizowani żołnierze z VI Patrolu Rozminowania I Batalionu Zmechanizowanego w Lęborku. Warto dodać, że każdego roku saperzy biorą udział nawet w ponad stu takich akcjach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?