- Przed spotkaniem mówiłem, że przyjeżdża do nas niezwykle zadziorny zespół i było to widać na torze. Nie spodziewałem się tak wysokiego zwycięstwa, ale rezultat nie oddaje tego, co działo się w tym pojedynku. To my popełnialiśmy na trasie więcej błędów i musieliśmy o tym porozmawiać po meczu. Spotkanie mogło się podobać kibicom. Szkoda Dominika Kossakowskiego, któremu w pierwszym biegu posypała się elektryka w motocyklu. Mimo tylko jednego punktu pokazał jednak, że warto na niego stawiać. Ważne jest to, że jechał w kontaktach z rywalami. Teraz czeka nas mecz w Grudziądzu i na nim będziemy się skupiać - powiedział trener Chomski.
Źródło: sportowefakty.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?