Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa nękania Katarzyny Tusk. Łukasz P. był niepoczytalny. Sąd umorzył postępowanie

szym
Grzegorz Mehring / Archiwum
Sąd Rejonowy w Sopocie umorzył postępowanie karne wobec Łukasza P., obwinionego o złośliwe nękanie Katarzyny Tusk, córki prezesa Rady Ministrów, Donalda Tuska.

- Sąd Rejonowy w Sopocie umorzył postępowanie karne wobec Łukasza P. wobec stwierdzenia, że z uwagi na stan psychiczny sprawcy (niepoczytalność) nie doszło do popełnienia przestępstwa - informuje Rafał Terlecki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Według informacji pojawiających się w mediach, P. to mieszkaniec Krakowa i prawdopodobnie syn znanego kompozytora. Sprawą zajęli się funkcjonariusze po zgłoszeniu Katarzyny Tusk, która w marcu ub. roku złożyła zawiadomienie na policję o możliwości dopuszczenia się wobec niej tzw. stalkingu. Według ustaleń, córka prezesa Rady Ministrów nękana była między 27 marca a 5 maja zeszłego roku.

Sprawą stalkingu zajęła się sopocka prokuratura. Funkcjonariusze po przeprowadzonym dochodzeniu uznali jednak, że postępowanie Łukasza P. nie spełnia wszelkich znamion przestępstwa i umorzyła śledztwo, uznając przy tym, że w analizowana sprawa może zostać zakwalifikowana jako wykroczenie związane ze złośliwym nękaniem. W treści zabezpieczonych SMS-ów i rozmów, przeprowadzone przez Katarzynę Tusk z P. nie znalazły się bowiem groźby, wyrażenia obsceniczne czy słowa wulgarne. Sprawę przekazano policji. Wniosek o ukaranie Łukasza P. do sądu został skierowany na początku września.

Łukaszowi P. groziła kara grzywny, do 1,5 tys. zł, kara nagany lub ograniczenie wolności.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki