Przed gdańszczanami dwa ostatnie spotkania sezonu zasadniczego. Z bilansem 22-6 i 60 punktami na koncie mogą ze spokojem do nich przystąpić. Nie zlecą z trzeciego miejsca w stawce, bo Onico Warszawa już ich nie może dogonić. Nie wskoczą też na drugą lokatę, bo nie pozwoli na to PGE Skra Bełchatów.
Wiadomo już więc, że Skra oraz prowadząca od początku sezonu Zaksa Kędzierzyn-Koźle są pewne udziału w półfinałach. Trefl zagra jeden etap wcześniej, z szóstym zespołem sezonu zasadniczego. W tej chwili trudno wskazać, kto może nim być. O dwa miejsca w play-offach walczą bowiem Jastrzębski Węgiel, Indykpol AZS Olsztyn oraz Asseco Resovia.
Już w sobotę drużyna Andrei Anastasiego będzie mogła sprawdzić, jak się prezentuje na tle najlepszych. Tego dnia w Kędzierzynie-Koźlu zagra bowiem z Zaksą - aktualnymi mistrzami Polski, aktualnymi liderami PlusLigi i drużyną zmierzającą do półfinału Ligi Mistrzów. Zaksa w środowy wieczór pokonała przed własną publicznością VfB Friedrichshafen 3:2 (25:23, 25:21, 22:25, 22:25, 15:13). Emocjonująco zapowiadający się rewanż w Niemczech zaplanowano na wtorek na godz. 20. Niewykluczone, że trener Andrea Gardini da odsapnąć swoim kluczowym zawodnikom.
Nie zmienia to jednak faktu, że samo spotkanie i zwycięstwo w nim będzie miało wyłącznie charakter psychologiczny. Na tym etapie obie ekipy nie muszą się bowiem „bić” z maksymalną koncentracją. Ważniejsze będzie to, co wydarzy się w przyszłości. Bo Trefl może przecież trafić na Zaksę... w finale mistrzostw Polski.
Mecz Trefla w Kędzierzynie-Koźlu rozpocznie się w sobotę o godz. 14.45 i będzie transmitowany przez Polsat Sport.
Piłkarze Lotto Ekstraklasy zagrali na boisku wirtualnym. Carlitos strzelił... samobója
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
