Sektor BPO (business process outsourcing - zewnętrzna obsługa biznesu) i SSC (shared service centre - ośrodki sług wspólnych), stał się jednym z najbardziej stabilnych miejsc pracy. Przyrost zatrudnienia jest tu największy na polskim rynku. W latach kryzysu liczba pracujących tam osób nie tylko nie spadła, a nawet znacząco wzrosła. I nadal w jednostkach BPO/SSC będzie miejsc zatrudnienia przybywać. Takie wnioski można wysnuć z wypowiedzi pomorskich przedstawicieli firm reprezentujących to środowisko - podczas spotkania z Invest in Pomeania pt. "Cała prawda o pracy w sektorze BPO/SSC".
Diamenty Forbesa 2012 dla firmy z Klincza
Uczestniczyli w nim: Adam Sikorski - dyrektor oddziału Thomson Reuters; Sylwia Wódkowska-Pęksyk, HR manager oraz Izabela Kołodziejska-Makiłła, HR senior specialist z Arla Foods; Dawid Telepski, business manager w firmie Transcom; Krzysztof Luty, dyrektor w First Data; Dariusz Bazeli, dyrektor operacyjny w Geoban; Katarzyna Pamuła-Prud - dyrektor zarządzająca w BPH/GE; Jarosław Zboralski, dyrektor HR i Ewa Szabuniewicz, training & development manager w Sony Pictures. Spotkanie zostało zorganizowane przez Agencję Rozwoju Pomorza SA.
Trójmiasto jest jednym z głównych ośrodków rozwoju centrów usługowych w Polsce - informuje Agencja Rozwoju Pomorza SA. - Funkcjonuje tu ponad 30 centrów nowoczesnych usług biznesowych, które zatrudniają około 12 000 pracowników. Zdecydowana większość z centrów specjalizuje się w usługach IT (centra ITO) oraz procesach finansowo-księgowych. Trójmiasto na polskiej mapie sektora BPO/SSC wyróżnia wyraźnie silniejsza pozycja w kategorii zatrudnienia w centrach badawczo-rozwojowych, gdzie pracuje obecnie około 1 800 osób.
Jednostki BPO i SSC, znajdujące się w Pomorskiem, zajmują się obsługą firm działających na niemal całym świecie. Dają zatrudnienie absolwentom pomorskich uczelni, ale też ściągają fachowców z zagranic, na przykład osobę ze znajomością języka hebrajskiego - do pracy przy obsłudze z izraelskich firm. Płace są atrakcyjne, nawet dla fachowca z Luksemburga, który rozpoczął pracę w Trójmieście. Pomorscy fachowy wyjeżdżają też do pracy w USA, delegowani przez swe macierzyste firmy w Trójmieście.
najbliższym czasie, prawie każda z wymienionych wyżej firm, planuje zwiększenie zatrudnienia. Potrzebne są osoby przede wszystkim ze znajomością języków obcych, zachodnich, na przykład skandynawskich. Niestety, skandynawistyka na uczelniach wyższych nie zaspokaja potrzeb w kształceniu znawców duńskiego, szwedzkiego, a potrzebni są fachowcy znający język fiński. Bardzo poszukiwane są osoby starsze, po 40. roku życia, znające języki obce. Firmom BPO/SSC w Pomorskiem brakuje ludzi z dużym doświadczeniem zawodowym. Średnia wieku zatrudnionych w wielu spółkach tego sektora wynosi około 30 lat.
W Pomorskiem zaczną pojawiać się następne firmy. Jedna z nich już zapowiedziała swe osiedlenie się w naszym regionie. Da pracę kilkuset osobom, w usługach o charakterze księgowym, finansowym - wynika z informacji przedstawionych przez Piotra Ciechowicza, wiceprezesa zarządu Agencji Rozwoju Pomorza SA.
Spółki z sektora BPO/SSC mają olbrzymi potencjał. Za każdą z nich stoją duże, międzynarodowe korporacje - zwracał uwagę Wojciech Tyborowski, project manager sektora BPO/SSC w Invest in Pomerania.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?