Przedstawiciele MSPiR od kilku lat zabiegali o wprowadzenie istotnych modyfikacji w funkcjonowaniu dyżurów dla inspektorów operacyjnych i ratowników linii brzegowej. Do tej pory pracownicy dyżurowali w systemie 12-godzinnym, co miało utrudniać organizację czasu pracy i stwarzało problemy kadrowe. Wreszcie dwa miesiące temu weszło w życie prawo, które umożliwia wprowadzenie nowego systemu i tym samym wydłużenie dyżurów.
- Wprowadzenie 24-godzinnych dyżurów jest możliwe na skutek wejścia w życie nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie morskim - mówi Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. - Była opracowywana od czterech lat, a w tym procesie, co jest istotne, brali udział również nasi pracownicy.
Nowelizacja umożliwia wydłużenie dyżurów w przypadku pracy inspektorów operacyjnych, pracujących w Morskim Ratowniczym Centrum Koordynacyjnym w Gdyni oraz w Morskim Pomocniczym Centrum Koordynacyjnym w Świnoujściu, ale także ratowników linii brzegowej, działających łącznie w ośmiu placówkach.
Zaproponowane rozwiązanie zdecydowanie ułatwi zapełnienie grafików i, co równie istotne, nie wymaga włączenia dodatkowego finansowania. Ponadto wszyscy ratownicy będą mogli brać w cyklicznych ćwiczeniach i treningach podnoszących zdolności operacyjne jednostek i zwiększających bezpieczeństwo.
Zdaniem szefostwa MSPiR, obecnie wdrożenie w życie zapisów nowelizacji blokuje jednak jeden z trzech związków zawodowych, działających przy tej instytucji. Zgodę wyraziła zarówno Międzyzakładowa Komisja Solidarność Morskich Służb i Przedsiębiorstw Ratowniczych, jak i OPZZ Konfederacja Pracy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Problem ma dotyczyć trzeciego związku.
- Niestety od dwóch miesięcy nie możemy wprowadzić w życie modyfikacji ze względu na decyzję zarządu Ogólnopolskiego Związku Zawodowych Oficerów i Marynarzy - podkreśla Rafał Goeck.
Udało nam się skontaktować z przedstawicielem zarządu tego związku. Przyznaje on, że proponowane zmiany są korzystne, a problem tkwi w dogadaniu się z MSPiR, z którym od kilku miesięcy związek jest w sporze zbiorowym.
- Oczekujemy przede wszystkim merytorycznej rozmowy i spełnienia oczekiwań wszystkich pracowników, także kwestii z poprzednich lat. Wszyscy powinni być traktowani na równi, a ich prawa muszą być respektowane. W każdej chwili jesteśmy gotowi do przeprowadzenia rozmów - powiedział Kazimierz Wójcik, przewodniczący OZZOiM.
Sytuacja wydaje się co najmniej zastanawiająca, również z innego względu. Pracownicy MSPiR, którzy działają we wspomnianym związku, są także za wprowadzeniem 24-godzinnych dyżurów.
- Wszyscy, a więc 55 osób, odpowiedziało się za wprowadzeniem zmian, a także większość pracowników MSPiR. Jesteśmy nadal otwarci na rozmowy ze związkiem - zapewnia Rafał Goeck.
Skoro wszyscy są za, to nadal pozostaje otwarte pytanie, dlaczego nie udaje się wprowadzić zmian.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?