Sopot: Zmiany w budżecie. Zyska kultura, straci... rower

Na najbliższej sesji sopoccy radni, po raz kolejny w tym roku, będą głosować nad zmianami w tegorocznym budżecie.

Gdzie zmniejszą, a gdzie zwiększą się wydatki? W związku z przyznaniem środków unijnych i podpisaniem umowy z Marszałkiem Województwa Pomorskiego na dofinansowanie adaptacji części Domu Zdrojowego na siedzibę Państwowej Galerii Sztuki, miasto zyskało w tym roku ponad trzy miliony dofinansowania na tą inwestycję, dzięki czemu może ująć to w budżecie jako dochód.
PGS zostanie otwarta, prawdopodobnie, w kwietniu przyszłego roku. Będą tam organizowane m.in. wystawy, wielkoformatowe instalacje, pokazy teatralne i dziesiątki innych imprez kulturalnych. Koszt całego projektu wyniesie w sumie 17 mln złotych.

Sopot zdecydował się także na dofinansowanie adaptacji budynku dawnego kina Bałtyk na Teatr Kameralny. Pomoc miasta wyniesie w sumie cztery miliony złotych, z czego w tym roku przeznaczono na ten cel dwa miliony złotych.

-Nam zależy na tym, aby ta inwestycja była dobrze zrealizowana. Chcemy, by placówki kulturalne rozwijały się w Sopocie, ponieważ służą naszym mieszkańcom - tłumaczy Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. - Poza tym, gdyby zabrakło pieniędzy, zakończenie prac adaptacyjnych z pewnością opóźniłoby się.

Władze kurortu postanowiły także przeznaczyć jeszcze w tym roku pieniądze na zakup nowych udziałów w kapitale zakładowym Szybkiej Kolei Miejskiej, w kwocie 1, 75 mln złotych.
Sopot przystąpił do spółki SKM w maju tego roku.

- Zwiększamy nasz udział m.in. w związku z przebudową peronów SKM w Sopocie. Prace trwają już zarówno w Sopocie Głównym, jaki na Wyścigach. Z wkładu własnego finansujemy jedną czwartą wartości tych inwestycji - tłumaczy Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. - Szybka Kolej Miejska ma charakter metropolitalny, dlatego zależy nam na podniesieniu jakości środka transportu, z którego korzystają także sopocianie.

To największe wydatki, jakich jeszcze w tym roku dokona kurort. Gdzie z kolei władze miasta zaoszczędzą? Z pewnością przy ścieżkach rowerowych i na Placu Przyjaciół Sopotu. W związku z tym, że przyznano mniejsze dofinansowanie na trójmiejski projekt rozbudowy ścieżek rowerowych, w którym uczestniczy także Sopot, zmniejszył się także zakres projektu ( wydatki zmniejszono o 225 tys. złotych).

- Musimy przedstawić nowe studium wykonalności, ponieważ Marszałek Województwa Pomorskiego chce dofinansować tylko te ścieżki, które pełnią funkcję komunikacyjną - wyjaśnia Paweł Orłowski.
Nowe drogi rowerowe mają się pojawić m.in. wzdłuż ul. Kolberga, ul. Mazowieckiej, ul. Sobieskiego, ul. Rzemieślniczej. W związku z ich budową przy sopockich chodnikach powinny pojawić się także parkingi dla rowerów. Budowa ma się jednak rozpocząc dopiero w przyszłym roku.
Najwięcej, bo prawie sześć milionów złotych, miasto "zaoszczędziło" w tym roku na budowie ronda łączącego ul. Łokietka (Sopot) z ul. Gospody (Gdańsk). Stało się tak, gdyż uchylono decyzję dotyczącą wpływu tej inwestycji na środowisko, a ponownego postępowania jeszcze nie przeprowadzono.

210 tys. - to tegoroczne oszczędności na Placu Przyjaciół Sopotu. Początkowo planowano jeszcze w tym roku przeprowadzić pierwsze prace związane z modernizacją tej części popularnego Monciaka, ale ze względu na trwające konsultacje przesunięto tą inwestycję na przyszły rok. Na PPS planuje się m.in wymianę sieci wodno-kanalizacyjnej, a także nową nawierzchnię.