Sopot: Prawie setka osób szukała psa Grenlandzkiego

Tak właśnie uczynił Bartłomiej Piaseczny, właściciel Vizy, psiaka rzadkiej rasy grenlandzkiej. Zanim setka ludzi przeczesała pół Sopotu w poszukiwaniu czworonoga, pan Bartłomiej zgłosił zaginięcie przyjaciela wszędzie, gdzie mógł. Nawet policji i Straży Miejskiej. Rozwiesił na drzewach plakaty, dał ogłoszenia w radiu i telewizji. Odwiedził wszystkie schroniska. Bezskutecznie. Na forum internetowym dogomania.pl co jakiś czas kolejne osoby sygnalizują panu Bartłomiejowi, gdzie widziano psa, jednak kiedy pojawia się w okolicy, pupila już nie ma..

- Jestem pod wrażeniem zaangażowania tylu osób w poszukiwania. Bardzo wszystkim dziękuję. Niestety, tym razem go nie znaleźliśmy - mówi pan Bartłomiej. - W sobotę zamierzam powtórzyć akcję. Na razie nie wiem gdzie, ponieważ sytuacja z dnia na dzień bardzo się zmienia. Sprawdzam każdy sygnał, który dostaję o Vizie.

A wszystko zaczęło się 8 sierpnia. Podczas Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych na sopockim Hipodromie Viza wystraszyła się gwaru, który towarzyszy takim imprezom (nie była do tego przyzwyczajona) oraz dużej liczby psów. W pewnym momencie urwała się z karabińczyka i pobiegła przed siebie. - Biegłem za nią i wołałem ją. Zniknęła - opowiada pan Bartłomiej. - Czułem się zupełnie bezradny. Ciągle jednak wierzę w to, że uda mi się ją znaleźć.

Rzadka rasa

Viza to przedstawiciel rasy psów grenlandzkich.

Ta dwuletnia suczka ma beżowo-kremową sierść, a na uszach i grzebiecie znaczenia rudo-brązowe. Na szyi można zauważyć charakterystyczny biały kołnierz. 8 sierpnia, gdy zaginęła, miała na sobie czerwono-żółto -czarną obrożę, na której zaczepione jest duże metalowe kółko. Pies nie jest agresywny, wręcz przeciwnie - bardzo płochliwy.

Viza to pies zaprzęgowy. Pan Bartłomiej jest hodowcą tej rasy i trenuje je w swoim domu pod Gdańskiem.

Jeżeli ktoś zauważy Vizę, proszony jest o kontakt pod numerem 0 601 486 611.