W czwartek władze hipodromu podpisały umowę z firmą Doraco, która wygrała przetarg na rewitalizację tego obiektu.
- To historyczny dzień. Cieszy mnie to, że konie będą miały dobre warunki w stajni - nie ukrywa radości Magdalena Rutkowska, prezes hipodromu. - Chciałabym zmienić wizerunek tego miejsca. Na Zachodzie trybuny są wypełnione ludźmi. Chciałabym, żeby u nas w Sopocie było tak samo.
Rutkowska jednym głosem z władzami miasta podkreślała, że odnowiony hipodrom ma służyć nie tylko miłośnikom jeździectwa czy skoków przez przeszkody.
- Chcemy, by odbywały się tu też imprezy o innym charakterze, np. pikniki rodzinne - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu. Przedstawiciele firmy Doraco dają sobie czas do października 2012 r. na zrealizowanie inwestycji. - Ten projekt jest ciekawy, ale nie jest nietypowy. Mamy doświadczenie w podobnych inwestycjach - budowaliśmy m.in. stadninę pod Warszawą. Jedynym utrudnieniem może być dopasowanie cyklu robót do imprez, które będą w tym czasie organizowane na hipodromie - przyznała Andżelika Cieślowska, prezes Doraco.
Rewitalizacja hipodromu kosztować ma 45,2 mln złotych.
Wyremontowana zostanie zabytkowa trybuna sędziowska i budynek tzw. dżokejki. Wybudowanych zostanie ponad 180 nowych boksów dla koni, a tor wyścigowy zostanie poprawiony. Po rozbudowie widownia dużej hali ujeżdżalni pomieści 300 osób (powstanie tu nowa baza szkoleniowo-biurowa). Będzie też hippiczny park rozrywki, o otwartym charakterze, 215 miejsc parkingowych i dodatkowy wjazd na obiekt od ul. Łokietka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?