Wspaniałych ludzi z Trójmiasta wyróżniły osoby, które gorąco popierają tę inicjatywę. Jedną z takich osób jest marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który nad akcją "Cichy Bohater" sprawuje honorowy patronat.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z WIELKIEJ GALI
- Robię to nie z obowiązku, ale z chęci - zaznaczył Bogdan Borusewicz. - "Echo Miasta" i "Radio Plus" pokazuje najlepszych ludzi z różnych dziedzin. Tych, którzy w ułamkach sekund decydują się ratować życie, ale i tych, którzy pomagają innym przez dłuższy okres czasu. Ten konkurs dobroci jest inny niż pozostałe, gdzie ocenia się, czy ktoś jest piękny lub najbardziej uśmiechnięty. Gratuluję wyróżnionym. Jesteście świetnym przykładem dla innych. Nie tylko w Trójmieście.
Trud i wysiłek cichych bohaterów nagradzali ciepłym słowem m.in. gospodarze naszych miast.
- Mam nadzieję, że pani postawa będzie zaraźliwa także dla młodych pokoleń - dziękował pani Elżbiecie Kobalczyk Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
- Domy dziecka nigdy nie zastąpią prawdziwych domów - gratulował pani Ewie Jarosz Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska, podkreśliła rolę naszej bohaterki, która opiekuje się w hospicjum dziećmi i ich rodzicami.
- Jestem dumna z pracy w hospicjum, która daje szansę robienia tego, co jest mi bliskie - mówiła pani Beata Król, pielęgniarka z Hospicjum im. ks. Dutkiewicza. - Pomagamy dzieciom i ich rodzicom, bo to oni są prawdziwymi bohaterami. To nie ja i nie tylko nasz cały zespół pracujemy nad tym, aby dzieci mogły się uśmiechać.
Andrzej Stokłosa, prezes Stoczni Gdańsk docenił pracę Andrzeja Ławniczaka, kucharza, który swoją pasją zaraża maluchy z domów dziecka.
- Imię Andrzej jest przeznaczone dla dobrych ludzi - żartował prezes Stoczni Gdańsk.
Za pomoc najmłodszym z niemajętnych rodzin pani Teresie Karpiej dziękował Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta Gdańska.
- Oby każda dzielnica w Trójmieście miała takiego bohatera - powiedział pani Zofii Witkowskiej Jakub Krezymon, prezes Prasy Bałtyckiej, wydawca "Dziennika Bałtyckiego" i "Echa Miasta".
- Nie ma solidarności bez miłości - przytoczył słowa Ojca Świętego Adam Hlebowicz, dyrektor "Radia Plus" w Gdańsku, który dziękował tym samym pani Ani Penar.
- Taka inicjatywa, związana ze słowem pisanym, jest tym bardziej cenna, że ma miejsce na Stogach, które w Gdańsku uważane są za raczej trudną dzielnicę - dziękował panu Janowi Urbanikowi Lech Parell z "Dziennika Bałtyckiego".
Na gali zabrakło tylko jednej bohaterki. Jolanta Torłop z powodów rodzinnych musiała zostać w domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
