Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopocka plaża tematem kolejnej książki Wojciecha Fułka i Tomasza Dobrowolskiego

Gabriela Pewińska
Tomasz Bołt
Wojciech Fułek i Tomasz Dobrowolski przygotowują kolejną książkę. Jej tematem będzie sopocka plaża.

Książkę o sopockiej plaży przygotowują właśnie Wojciech Fułek i Tomasz Dobrowolski, autorzy wydanej niedawno opowieści o drzwiach sopockich "Wchodzić bez pukania".

- Gdyby tak pomyśleć, to w końcu jak wiele można napisać o plaży?! - śmieje się Wojciech Fułek. - Ile ma kilometrów, jaki piasek... A jednak zbierając dokumentację, wspomnienia, zdjęcia związane z tym tematem, widzę, jak otwiera się przede mną kolejna historia za historią, jak każda opowieść niesie następną. Chcielibyśmy z Tomkiem, żeby suplementem tej książki był film z 1963 roku "Kobiela na plaży", przedstawiający znanego aktora ubranego w zimowy kombinezon, z nartami na nogach, który zaczepia sopockich plażowiczów w pewien upalny dzień.

Dlaczego ten obraz? Po pierwsze - akcja dzieje się właśnie na plaży, po drugie - oprócz Bogumiła Kobieli, to sopocka plaża jest głównym bohaterem filmu, po trzecie - są tam uwiecznione postaci dla Sopotu charakterystyczne, choćby słynny Parasolnik czy sopoccy rybacy. Warto go przypomnieć, bo i w tym obrazie jest piękny kawałek historii miasta.

Marek Kobiela, który jako młodzieniec chodził za swoim słynnym bratem krok w krok, z radością wspominał tamte czasy, bo przyjeżdżał do Sopotu, gdzie Bogumił mieszkał, na wakacje.

Przed kilku laty opowiadał: - Pamiętam Romka Polańskiego, jeszcze wtedy studenta łódzkiej Filmówki, który kręcił na sopockiej plaży "Dwóch ludzi z szafą", zagrały w nim nawet moje plecy. "Kobielę na plaży" kręcił Andrzej Kondratiuk. Zrobił też razem z jazzmanem - Ptaszynem-Wróblewskim, etiudkę "Dwóch ludzi z łodzią". Historia toczy się w Łazienkach Północnych.

Jest łódka i dwóch panów kadrowanych symetrycznie. Pierwszą wersję Andrzej przetrenował na mnie i na Jasiu Zylberze, nieżyjącym już muzyku. W drugiej wersji zagrał brat i Ptaszyn właśnie. Stołowaliśmy się wtedy w Łazienkach Południowych, w tamtejszej paszteciarni. Prowadził ją pan, którego nazywaliśmy Klopsik. Specjalnością tego baru były klopsy dalekomorskie, z mielonej ryby, warte grzechu...

Książka panów Fułka i Dobrowolskiego ma się ukazać w przyszłym roku.

- Namawiamy również czytelników "Dziennika Bałtyckiego" na udział w tej publikacji - dodają autorzy - czy to poprzez spisanie paru zdań wspomnień z sopockiej plaży, czy poprzez przesłanie (na adres - [email protected]) zdjęć z rodzinnego archiwum, a może przez zaprezentowanie detalu związanego z tym miejscem, choćby biletu wstępu na plażę strzeżoną. Bo przecież była taka kiedyś w Sopocie...

O tym miejscu opowiadała mi zmarła niedawno żona Krzysztofa Komedy, Zofia Komedowa.

- Pamiętam pewne lato w Sopocie, gdzie zatrzymaliśmy się, kiedy to Krzysztof koncertował w Żaku. Wtedy mieliśmy czas chodzić na plażę, właśnie tę sopocką, przy Grand Hotelu. To była jedyna płatna plaża, bardzo zadbana, czyściutki piasek. Mieliśmy wejściówki. Sopot... Przyjaźnie, serdeczność ludzi. Miłe wspomnienia... Jest takie zdjęcie, które w tamtych latach znalazło się na okładce jednego z tygodników. Mam długi warkocz, wychodzę z morza...

Sopocka plaża zapisała się też w pamięci słynnego fotografa Marka Karewicza. Anegdotę nieraz przywoływał w wywiadach: - Pamiętam mój pierwszy festiwal w Sopocie. Lata 50. Miałem w kieszeni 10 złotych. Spędziłem w plażowym koszu numer 406 pod Grand Hotelem pięć wspaniałych nocy! Mieszkałem w koszu, bo nie było mnie stać na nic innego. Ale byłem wśród jazzmanów. To się liczyło.

W książce znajdzie pewnie swoje miejsce obraz, jaki Muzeum Sopotu zakupiło w 2008 roku. To dzieło Józefa Czapskiego "Widok sopockiej plaży z 1937 roku". Ponoć Sopot zrobił na Czapskim wrażenie, gdy spędził tutaj przed wojną kilka tygodni. Cenny nabytek to jeden z trzech obrazów z "cyklu sopockiego" znanego malarza. Pozostałe dwa mają w swoich zbiorach inne polskie muzea.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki