Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Solidarność" wysyła apele do szkół. Chodzi o zmiany w oświacie

Anna Mizera-Nowicka
Wojciech Książek obawia się, że nauczyciele nie zdają sobie sprawy ze zmian
Wojciech Książek obawia się, że nauczyciele nie zdają sobie sprawy ze zmian Grzegorz Mehring/archiwum
Członkowie gdańskiej oświatowej Solidarności wysyłają do pomorskich szkół apele i prezentacje na temat zmian w oświacie. Solidarność bowiem twierdzi, że "nowości" jest tyle, iż nie wszyscy nauczyciele zdają sobie sprawę, co w przyszłości szykuje im Ministerstwo Edukacji Narodowej.

- W ubiegłym tygodniu wysyłaliśmy apele do dyrektorów gdańskich placówek. Od wtorku będą one też wysyłane do szkół spoza Gdańska - zapowiada Wojciech Książek, przewodniczący regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania "S" w Gdańsku.

Związkowcy w apelach do dyrektorów pomorskich szkół proszą, by przygotowane przez nich prezentacje zostały przedstawione na radach pedagogicznych lub spotkaniach zespołów nauczycielskich.
- Zmiany te mogą mieć poważny wpływ na dalsze funkcjonowanie polskich szkół, status, pozycję i sytuację zawodową nauczycieli i dyrektorów - podkreślają.

W multimedialnych materiałach można natomiast znaleźć m.in. informacje na temat proponowanych zmian dotyczących spraw kadrowych pedagogów, czasu pracy nauczycieli, ich prawa do urlopów zdrowotnych czy awansów zawodowych. Nie brak też danych o likwidacji dodatków, m.in. wiejskiego dla nauczycieli uczących w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców. Mowa również o zwalnianiu pedagogów, a także kondycji dyrektorów i kuratorium. - Dyrektorzy szkół sami dopytują o te prezentacje, bo czują się zagrożeni. Boją się, że po wprowadzeniu zmian staną się wysłannikami wójta czy burmistrza - mówi Książek.

Sami dyrektorzy pomorskich placówek deklarują nam, że zapoznają się z prośbą Solidarności. - W naszej szkole wielu nauczycieli należy do związków zawodowych. Jeśli wykażą wolę obejrzenia takiej prezentacji, to czemu miałabym jej nie udostępnić - mówi Elżbieta Zaręba, dyrektor LO nr 2 w Gdyni. - Szczególnie że na każdej radzie w planie jest punkt "Komunikaty", gdzie moim zdaniem, jako dyrektora, mam obowiązek prezentować informacje o wszelkich zmianach.

Z kolei dyrektor LO nr 3 w Gdańsku zapewnia, że decyzję w tej sprawie podejmie, gdy zobaczy materiały. - Jeśli będzie to tylko i wyłącznie informacja, nie wykluczam, że ją przedstawię - mówi Bożena Ordak.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki