– Według ustaleń, motocyklista jechał ul. Darłowską z kierunku centrum Ustki. W tym czasie z naprzeciwka nadjechał samochód osobowy i kierująca nim ustczanka zamierzała skręcić w lewo do Lidla – mówi Renata Krzaczek-Śniegocka, szefowa słupskiej prokuratury rejonowej.
W tej sprawie dopiero teraz, trzy i pół miesiąca od zdarzenia, został powołany biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.
Jednak wcześniej prokuratura musiała uzyskać opinię innego biegłego.
– Trzeba było sprawdzić, czy drugi motocyklista, jadący za Janem L., miał rzeczywiście, tak jak zeznał, wyłączoną zainstalowaną na swoim motocyklu kamerę – argumentuje prokurator rejonowa. – Na ten temat wypowiedział się biegły informatyk, który potwierdził, że zeznania tego świadka są zgodne z prawdą. Po przesłuchaniu również innych osób wyczerpały się możliwości zbierania materiałów dowodowych. Teraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych sprawdzi technikę jazdy kierującej samochodem i motocyklisty i ustali, jaki był związek przyczynowy każdego z uczestników wypadku z zaistnieniem zdarzenia.
Oglądaj także: Protest przed słupskim sądem - wideo archiwum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?