Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć dziecka w szpitalu w Kościerzynie. Czy lekarka stanie przed sądem? Wkrótce koniec śledztwa ws. śmierci 5-letniej Kingi

(eda)
Do śmierci dziecka w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie doszło w kwietniu 2016 r.
Do śmierci dziecka w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie doszło w kwietniu 2016 r. Archiwum
W najbliższych dniach okaże się, czy lekarka stanie przed sądem po tym, jak w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie zmarła 5-letnia dziewczynka. Lekarka, która opiekowała się dzieckiem, usłyszała zarzut nieumyślnego narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Nie przyznaje się do winy.

Śledczy z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku podejmą decyzję, która zakończy śledztwo w sprawie śmierci Kingi. 5-latka z okolic Stężycy (pow. kartuski) trafiła do placówki w Kościerzynie w stanie średnim. Wymiotowała, miała niewielką gorączkę i była lekko odwodniona. Jej stan jednak nagle zaczął się pogarszać. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał przetransportować dziecko do szpitala w Gdańsku. Konieczna była reanimacja. Niestety, 5-letnia Kinga zmarła.

Śmierć dziecka w szpitalu w Kościerzynie. Opinia biegłych

Sprawa trafiła do prokuratury. Wszczęła ona śledztwo. Początkowo lekarka, która zajmowała się dzieckiem, odmówiła składania wyjaśnień. Ostatecznie zdecydowała się jednak je złożyć. We wrześniu ubiegłego roku powtórnie powołano biegłych w celu wydania uzupełniającej opinii. Było to konieczne po złożeniu wyjaśnień przez lekarkę.

- Po wydaniu tej opinii zapoznała się z nią podejrzana i odniosła się do jej treści - mówi Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. - Następnie z przytoczoną przez nią argumentacją zapoznali się biegli i przedstawili swoje stanowisko. W połowie maja mija termin zakończenia śledztwa. Niewykluczone, że decyzja o tym, czy sprawa zostanie umorzona, czy też trafi do sądu, zapadnie wcześniej.

Śmierć 5-letniej Kingi. Zarzut dla lekarki

Lekarka od początku nie przyznaje się do winy. Przypomnijmy, że w marcu 2017 roku prokuratura przedstawiła jej zarzut nieumyślnego narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez podjęcie błędnych działań diagnostycznych, co skutkowało nierozpoznaniem schorzenia, a w końcu doprowadziło do zgonu dziecka. Czyn ten jest zagrożony karą do roku pozbawienia wolności. W stosunku do lekarki nie zastosowano środków zapobiegawczych.

Śmierć dziecka w kościerskim szpitalu. Przyczyną sepsa?

Do śmierci dziecka w kościerskim szpitalu doszło w kwietniu 2016 r. Śledczy od początku nie chcą zdradzać, jakie były przyczyny śmierci 5-latki, ani też jakie wyjaśnienia złożyła lekarka. Z wynikiem opinii posekcyjnej została zapoznana tylko rodzina. Początkowo podejrzewano, że przyczyną śmierci Kingi była sepsa. Pobrano próbki krwi, które zostały wysłane do Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego. Po tragedii zarówno personel, jak i rodzinę objęto antybiotykoterapią.

Czytaj również: 5-letnia dziewczynka zmarła w szpitalu w Kościerzynie. Przyczyną śmierci sepsa?

- Przyczyną śmierci nie była sepsa, rozumiana jako reakcja wstrząsowa organizmu na zakażenie - mówi Maciej Załęski. - Bezpośrednia przyczyna i mechanizm zgonu zostały ustalone i są podstawą zarzutów. Jednak informacje te są objęte tajemnicą śledztwa i na tym etapie, z uwagi na dobro postępowania, nie możemy ich upubliczniać.

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki