Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk: W kasie zabraknie pieniędzy na miejski transport?

Robert Gębuś
R.Gębuś
W czarnych barwach widzą najbliższą przyszłość MZK radni opozycji. Zdaniem Roberta Kujawskiego, w miejskiej kasie do końca roku zabraknie pieniędzy na usługi przewozowe.

- Na cały rok zaplanowaliśmy na usługę przewozową zamówioną w MZK 24 mln zł, a na koniec lipca wydaliśmy w tym dziale 18,5 mln zł - wylicza Kujawski. - Według danych z końca lipca, pozostało nam na ten cel około 6 mln zł, czyli ok. 1,2 mln zł miesięcznie.

Zdaniem Kujawskiego, proste wyliczenia wskazują, że na ten cel miasto potrzebuje około 2 mln zł miesięcznie. - Zabraknie około 5 mln zł - uważa Kujawski. - To skutek nierealnego budżetu miasta. Na koniec lipca różnica pomiędzy dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi wynosiła blisko 6 mln zł i ta dziura rośnie.

Tymczasem władze Zarządu Infrastruktury Miejskiej uspokajają: katastrofa finansowa MZK nie grozi. - Wszelkie należności względem MZK miasto reguluje na bieżąco - zapewnia Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - Informacje, że do końca roku zabraknie w kasie miasta pieniędzy na sfinansowanie usług transportowych są po prostu wyssane z palca.

Tymczasem MZK, które boryka się z kłopotami finansowymi, wdraża pakiet oszczędnościowy. Spółka w połowie tego roku zakończyła część restrukturyzacji, związaną z redukcją zatrudnienia.

- W ciągu dwóch lat zmniejszyliśmy zatrudnienie z 257 etatów do 190 - informuje Wiesław Idzikowski, członek zarządu słupskiego MZK. - Zlikwidowane zostały działy: Gospodarczy i Utrzymania Ruchu, Kontroli Technicznej, Logistyki i Zamówień Publicznych.

Spółka przekazała zewnętrznemu pracodawcy Zespół Konduktorski i Magazyn Techniczny, który został wydzierżawiony firmie zajmującej się handlem częściami autobusowymi. Władze spółki przyznają, że problemy finansowe MZK to wynik słabej kondycji miejskiego budżetu. - Trudności finansowe spółki wynikają z obniżenia możliwości miasta w obszarze wydatków bieżących - nie ukrywa Idzikowski. - Istotne znaczenie dla kosztów spółki miał wzrost cen paliw o ponad 25 proc. Paliwa to druga pozycja w jej wydatkach.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki