Wczoraj dyżurny słupskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Skierował pod wskazany adres patrole oraz inne służby ratowniczo-medyczne.
Na miejsce pojechali również policyjny negocjatorzy, którzy nawiązali kontakt z desperatem. Okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Miał przy sobie piwo. W trakcie prowadzonych negocjacji podchodził do krawędzi dachu. Siadał na gzymsie markując zamiar skoku. Pił piwo. Sytuacja stawał się groźna. Negocjatorzy cały czas prowadzili rozmowę z mężczyzną starając się odwieść go od desperackiego czynu. Po półtoragodzinnych negocjacjach niedoszły samobójca zszedł z dachu.
32-latek miał ponad 0,8 promila. Mężczyzna został zbadany przez lekarzy i przewieziono go do izby wytrzeźwień. Dzisiaj policjanci wyjaśnią okoliczności tego zdarzenia.
Nie jest to pierwszy taki przypadek. 32-latek kilka dni wcześniej w tym samym miejscu również chciał skoczyć z dachu budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?