Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledczy sprawdzą, czy były dyrektor szpitala w Kościerzynie dopuścił się nadużyć na szkodę majątku

Joanna Surażyńska, Edyta Okoniewska
Były dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie może mieć kłopoty. Prokuratura Gdańsk-Śródmieście sprawdza, czy w placówce doszło do wyrządzenia szkody w majątku, zakwalifikowanej jako szkoda wielkich rozmiarów.

Dotyczy ona kwoty powyżej miliona złotych. Za to grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że na prokuratorskiej liście znajdą się kolejne osoby.

- Obecnie wykonujemy czynności i przesłuchujemy świadków - mówi Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. - W tej chwili śledztwo prowadzone jest w sprawie byłego dyrektora, jednak niewykluczone, że nie będzie on jedyną osobą.

Sprawa rozpoczęła się od zawiadomienia, jakie kościerska lewica skierowała do Centralnego Biura Śledczego. Następnie materiały zostały przekazane Prokuraturze Gdańsk-Śródmieście. Rada Powiatowa SLD wnioskowała o skontrolowanie działalności wszystkich dyrektorów zarządzających szpitalem, a także marszałków województwa oraz rad społecznych tej placówki. Zdaniem lewicy, od lat celowo zadłużano szpital, a proces ten odbywał się bez żadnej kontroli ze strony Urzędu Marszałkowskiego.

- Tragiczna sytuacja szpitala to nie jest tylko i wyłącznie efekt pracy ostatniego dyrektora - mówi Wacław Marchewicz, przewodniczący Rady Powiatowej SLD w Kościerzynie. - Od początku poszczególni szefowie szpitala działali na jego niekorzyść. Czas najwyższy, aby ten proceder ukrócić, zanim placówka zostanie zlikwidowana.

Tymczasem organizacje związkowe działające w kościerskim szpitalu wnioskują o kontrolę placówki we wszystkich możliwych instytucjach. Już wiadomo, że nie mogą na nią liczyć ze strony Ministerstwa Zdrowia, które stwierdziło, że nie ma takich możliwości. W podobnym tonie wypowiedział się wojewoda pomorski. Związkowcy chcieli skontrolowania Urzędu Marszałkowskiego i kościerskiego szpitala.

- Wojewoda nie może kontrolować Urzędu Marszałkowskiego ani szpitala w takim zakresie, w jakim oczekują tego organizacje związkowe - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. - W przypadku szpitala wojewoda może jedynie przeprowadzać kontrole dotyczące świadczeń medycznych, udzielanych przez placówkę. Nie może natomiast badać spraw związanych z restrukturyzacją i jej celowością czy gospodarnością.

Jak podkreśla Nowak - uchwały dotyczące restrukturyzacji badane są podobnie jak wszystkie uchwały podejmowane przez rady miast, gmin czy Sejmik. Sprawdzana jest ich legalność. Wpłynęły w sumie trzy uchwały dotyczące restrukturyzacji. Radcy prawni wojewody nie dopatrzyli się w nich nieprawidłowości.

[email protected]
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki