Skrzyżowanie na Obłużu ma być bezpieczniejsze

W pobliżu skrzyżowania już stanęły nowe znaki ostrzegawcze. W ciągu najbliższego tygodnia na jezdni mają zostać namalowane znaki poziome. Testowane są nowe światła pulsacyjne, wymieniane są też żarówki w ulicznych latarniach.

- Będą nowe i mocniejsze - zapowiada Wojciech Lipiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Obłuże. - Wraz z policją, firmą oświetleniową i przedstawicielami ZDiZ dwa razy sprawdzaliśmy wieczorem widoczność na jezdni. Jest duża poprawa. Gdy zostaną namalowane nowe pasy i staną znaki ostrzegawcze, wszystkie przejścia dla pieszych będą widoczne.

Na ul. Kwiatkowskiego są cztery przejścia dla pieszych, na Podgórskiej - jedno. Teraz, na skrzyżowaniu obu ulic, pojawić mają się nowe pasy. Tak duża ich liczba zapobiec ma przechodzeniu przez jezdnię w miejscach niedozwolonych.

Nie zapomniano też o bezpieczeństwie kierowców.
- W osi jezdni powstanie szeroki na 3,5 metra pas do skrętu w lewo - mówi Jerzy Miotke, wiceprzewodniczący gdyńskiej Rady Miasta. - A odcinek od ul. płk. Dąbka do estakady częściej niż dotąd patrolować będzie policja.

Jak zapowiadają radni, wszystkie zmiany mają zostać wprowadzone w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Mieszkańcy Obłuża obawiają się jednak, że te rozwiązania mogą okazać się niewystarczające.
- Od lat mieszkam przy ulicy Podgórskiej - mówił jeden z obecnych na spotkaniu. - Z okna mogę obserwować ul. Kwiatkowskiego. Horrorów, jakie tam się przeżywa, momentami nie wytrzymuję. Wszystkie kolizje, które się tam wydarzyły, były efektem braku środków bezpieczeństwa w tym rejonie.

Radni zapewniają, że jeżeli wypracowane zmiany nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, podejmą kolejne kroki, by na skrzyżowaniu Podgórskiej z Kwiatkowskiego było bezpieczniej.
- Jeżeli pojawi się taka konieczność, spotkamy się ponownie w czerwcu i opracujemy nowy plan - mówił Jerzy Miotke. - Trudno jednak zagwarantować, że nastąpi przełom w myśleniu kierowców czy pieszych i będzie bezpieczniej.

To było drugie spotkanie władz Gdyni z mieszkańcami Obłuża w sprawie niebezpiecznego skrzyżowania. Poprzednie odbyło się 26 stycznia po tym, jak na przejściu dla pieszych zginęła kobieta. Już wtedy jednak wykluczono postawienie fotoradaru - pierwszej proponowanej możliwości rozwiązania problemu okolicy. Policjanci sugerowali zainstalowanie przy istniejącym przejściu dla pieszych sygnalizacji świetlnej.

Teraz, na podstawie zgłoszonych przez mieszkańców sugestii i analiz, opracowano plan zabezpieczenia tej części Obłuża. Domagano się bowiem tego od wielu lat. Od 2003 r. na tym skrzyżowaniu doszło do trzech wypadków śmiertelnych, w samym tylko 2010 r. odnotowano tam 118 kolizji.