Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skromne zwycięstwo Lechii w Skarszewach

Patryk Kurkowski
Lechia Gdańsk odniosła skromne zwycięstwo w meczu towarzyskim z Wietcisą w Skarszewach. Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego wygrali 1:0 po bramce Łukasza Surmy. Spotkanie odbyło się w Skarszewach w ramach festynu sportowego dla dzieci i młodzieży "Mieszkańcy regionu dla klubu Wietcisa".

Zwłaszcza najmłodsi byli uradowani z przybycia ekstraklasowej drużyny z Gdańska. Niektórzy po raz pierwszy na własne oczy zobaczyli zespół Kafarskiego. Organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje. Można było m.in. zebrać autografy od wszystkich piłkarzy, wejść do klubowego autokaru, kupić gadżety Lechii, a także na miejscu wyrobić kartę kibica, bez której nie będzie można wejść na mecze Lechii w rundzie wiosennej. Zorganizowano również konkurs rzutów karnych, w którym należało pokonać bramkarza Lechii Wojciecha Pawłowskiego. Piątka uczestników otrzymała pamiątkowe upominki od gdańskiego klubu.

Kulminacyjnym punktem festynu był mecz towarzyski (dwie połowy po 35 minut). Zgodnie z zapowiedziami przyjezdni wybiegli w silnym zestawieniu. Toteż nic dziwnego, że lechiści przeważali od pierwszych minut. Na tle gospodarzy wyglądali na bardziej wybieganych, lepiej operowali piłką, wygrywali pojedynki jeden na jednego.

Ale futbolówkę do siatki skierowali tylko raz. W 26 minucie Łukasz Surma wykorzystał błąd linii defensywnej Wietcisy, wbiegł w pole karne i uderzył obok wychodzącego z bramki Piotra Jabłonki, który w pierwszej połowie miał kilka udanych interwencji, m.in. w groźnej sytuacji obronił strzał Freda Bensona. Mimo że był to mecz przyjaźni, to urazu nabawił się Grzegorz Bronk, którego zmienił w 29 minucie Arkadiusz Gołuński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki