Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skanalizują zakamarki Gdyni

Szymon Szadurski
Wiadomo już, które z zapomnianych rejonów Gdyni, wstydliwych plam na mapie miasta, doczekają się w pierwszej kolejności wybudowania kanalizacji sanitarnej.

Listę takich właśnie ulic po wielomiesięcznej pracy i kilkakrotnym objechaniu całego miasta, sporządzili radni z Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. W jednym z objazdów w terenie uczestniczył także wiceprezydent Gdyni Marek Stępa. Radni już wcześniej otrzymali ze strony władz miasta zapewnienie, że w budżecie samorządu na 2009 i 2010 rok wydatki na inwestycje w kanalizację sanitarną wzrosną w porównaniu do lat ubiegłych nawet trzykrotnie. Pozwolić ma to na wykonanie wszystkich, wskazanych przez komisję ulic, w ciągu najbliższych dwóch lat.

- Dla Gdyni to wstyd, że w wielu rejonach miasta, przez zaniedbania z przeszłości lub niedopatrzenia, ciągle funkcjonują enklawy, gdzie mieszkańcy pozbawieni są kanalizacji sanitarnej i muszą używać szamb - mówi Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska gdyńskiej Rady Miasta.

- Stąd właśnie tak duża determinacja radnych, aby tematy te unormalizować. Przyszedł najwyższy czas, aby wkroczyć z XIX w XXI wiek. Mieszkańcy ulic, wskazanych na naszej liście, wielokrotnie upominali się o wykonanie tych niezbędnych inwestycji. Otrzymywali jednak odpowiedzi, że budowa kanalizacji sanitarnej ujęta jest w planie inwestycyjnym miasta, ale pieniądze na nią znajdą się dopiero być może w budżecie na kolejne lata. Niestety, niewiele z tego wynikało.

Radni miasta decyzję o zakwalifikowaniu ulic umieszczonych na liście jako tych, które mają być wykonane w pierwszej kolejności, podjęli jednogłośnie, zasięgnęli jednak wcześniej opinii u radnych dzielnicowych. W kilku przypadkach nie było żadnych wątpliwości. Ulica Rybaków na Babich Dołach biegnie zaledwie sześćdziesiąt metrów od klifu, terenu cennego przyrodniczo nie tylko w skali Polski, lecz całej Europy. Tymczasem z szamb, wybudowanych kilkadziesiąt lat temu przy miejscowych posesjach, fekalia wylewają się wprost na teren rezerwatu przyrody. Sprawę zanieczyszczenia środowiska badała nawet prokuratura.

Ulice Zwierzyniecka, Wilcza i Bobrowa w Demptowie to małe uliczki, leżące bardzo blisko kolejnego rezerwatu, Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W całej skanalizowanej dzielnicy pozostało na nich zaledwie kilkanaście posesji z szambami, nic więc dziwnego, że mieszkańcy wybudowanych na nich domów od lat zasypywali urzędników stosem pism i wniosków. Gruntowa ul. Lipowa w Wielkim Kacku jest z kolei w tak fatalnym stanie, że nawet przy niezbyt intensywnych opadach deszczu tworzy się na niej bajoro. - Można wtedy tylko pomarzyć, aby przejechać po niej samochodem - mówi Mieczysław Bartczak, mieszkaniec Wielkiego Kacka.
Tymczasem intencją radnych jest, aby tam, gdzie się tylko da, wybudowanie kanalizacji sanitarnej połączyć z położeniem nowej nawierzchni.
Marek Stępa zapewnia, że ulice wskazane przez radnych do wykonania są dla władz Gdyni priorytetem. - Ustalenia komisji są wiążące, mieszkańcy mogą więc spodziewać się rychłego rozpoczęcia i zakończenia tych inwestycji - mówi Stępa.

- Odstępstwa od listy będą dopuszczone tylko wtedy, gdy okaże się, że zrealizowanie którejś z inwestycji utrudnią bardzo skomplikowane problemy techniczne.
W tym roku na projekty wykonawcze kanalizacji ulic w budżecie Gdyni przeznaczono kwotę 300 tys. zł. W przyszłym roku, gdy inwestycje będą realizowane, kwota ta wzrośnie nawet dziesięciokrotnie.

Uzbrajanie za pieniądze z UE
Plany skanalizowania ulic, wskazanych przez komisję gospodarki komunalnej, będą nie jedynymi, podobnymi inwestycjami w mieście. Cały czas trwa bowiem kompleksowe uzbrajanie i kanalizowanie rozległych terenów Gdyni Zachód, czyli rozbudowującego się dynamicznie Chwarzna i Wiczlina.

Projekt, dofinansowany z pieniędzy Unii Europejskiej, pochłonie dziesiątki milionów złotych. To jedna ze sztandarowych inwestycji gdyńskiego samorządu.
Trwa obecnie także regulowanie rzeki Chylonki w jednym w najbardziej zaniedbanych zakątków Chyloni, przy ul. św. Mikołaja. Przy okazji okoliczni mieszkańcy, którzy dotychczas wypuszczali fekalia wprost do rzeki, doczekają się po latach swoich próśb wybudowania kanalizacji sanitarnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki