Drużyna Lechii pojechała do Poznania w dniu meczu, jak zwykła to robić w podobnych przypadkach, gdy jest zdecydowanym faworytem meczu. Rugbiści Posnanii chcieli natomiast sprawić swym kibicom niespodziankę i rok zakończyć zwycięstwem. Byli w tym celu na dwudniowym zgrupowaniu, chcąc jak najmocniej przeciwstawić się biało-zielonym.
W sobotę w Poznaniu lepsza była jednak Lechia, choć 5-punktowe zwycięstwo, nie przyszło jej łatwo. Lechia od dłuższego czasu nie gra w optymalnym składzie, stąd konieczne były roszady w ustawieniu lechistów. Te nie wpłynęły korzystnie na grę Lechii, ale gdańskiej piętnastce udało się przechylić na swoją korzyść.
- Posnania zwietrzyła swoją szansę, jadąc na to zgrupowanie i wiedząc o naszych problemach kadrowych - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" II trener Lechii Marek Płonka. - I rzeczywiście, pojedynek w Poznaniu był ciężkim meczem, ale kontrolowaliśmy jego przebieg w pełni - dodaje Płonka.
Lechia miała przewagę w formacji młyna oraz autach i to w dużej mierze zdecydowało o wygranej biało-zielonych. Zdaniem Marka Płonki zwycięstwo Lechii mogło być jeszcze wyższe, ale kłopoty kadrowe to uniemożliwiły.
- Mamy problemy zwłaszcza w ataku, brakuje nam kilku podstawowych zawodników i to widać na boisku. Teraz będziemy mieli trochę czasu, by wyleczyć wszystkie kontuzje i urazy, trochę odpocząć i - mam nadzieję - już z nowymi siłami przystąpić do walki w rundzie wiosennej.
Rugbiści gdańskiej Lechii zagrają w piątek w Warszawie w międzynarodowym turnieju siódemek.
Posnania - Lechia Gdańsk 20:32 (3:10)
Punkty dla Lechii: Jurij Buhało 12, Piotr Jurkowski 10, Marek Płonka i Grzegorz Janiec po 5
Lechia: Witoszyński, Janiec, Kaszuba - Doroszkiewicz, Lademan - Majcher, Nowicki, Krzewicki - Piszczek - Buhało - Kwiatkowski, Hedesz, Płonka, Wilczuk - Jurkowski oraz Zieliński, Klusek, Dobkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?