Wstępna wartość strat wynosi 280 tys. zł. Meble, sprzęty gospodarstwa domowego - to wszystko strawił ogień. W niemalże całej gminie Nowa Wieś Lęborska organizowane są zbiórki na rzecz pogorzelców.
Pożar wybuchł w niedzielę nad ranem. Jego przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
- Usłyszałam krzyki syna, który ma pokój na górze domu - opowiada Margareta Gabas. - Krzyczał, żeby go ratować. Otworzyłam drzwi na strych. Odrzuciły mnie płomienie. Później usłyszałam odgłos wybijanej szyby. Syn wyskakiwał przez okno.
Chłopak został poparzony i trafił do szpitala.
Już w niedzielę zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców rozpoczęli mieszkańcy pobliskich miejscowości - Rekowa i Karlikowa. W poniedziałek podobna akcja prowadzona była w szkole w Łebieniu. - W Nowej Wsi Lęborskiej również zorganizujemy zbiórkę pieniędzy - zapowiada Ryszard Wittke, wójt gminy Nowa Wieś.
- Zwróciłem się z apelem do proboszczów naszych parafii, aby zbiórkę zorganizowali również w kościołach. Już kilka godzin po pożarze znaleźliśmy lokal zastępczy dla poszkodowanych. Postaramy się również o materiały budowlane, pomoże opieka społeczna...
A pomoc rodzinie jest niezbędna.
- Z całego naszego dobytku udało się uratować jedynie trochę ubrań - mówi Margareta Gabas.
- Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek wsparcie. Dziękujemy tym, którzy już nam pomogli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?