Siatkówka. Polscy siatkarze z awansem na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Dołączenie do siatkarskiej reprezentacji kobiet

Wczoraj polscy siatkarz odnieśli piąte zwycięstwo w piaty meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Spotkanie przeciwko mistrzowi Ameryki Południowej Argentynie zakończyło się wynikiem 3:1. Przez długi okres czasu ''Albiceletses'' dzielnie stawiali opór mistrzom Europy. W czwartym secie Polacy dokończyli dzieła.

Wiedzieliśmy, że będą pod ścianą będą ryzykować. Grali o być albo nie być w turnieju. Początek był dal nich, ale do końca wierzyliśmy, że możemy drobić te straty

– powiedział po meczu kapitan reprezentacji Aleksander Śliwka.

Dziś Biało-Czerwoni w przypadku zwycięstwa nad Holandią już dzisiaj mogli fetować awans na IO, które odbędą się w Paryżu.

Serbski trener mistrzów Europy Nikola Grbić desygnował na chiński parkiet wyjściowy skład, który różnił się od wczorajszego. Na przyjęciu zamiast kapitana Śliwki zagrał Bartosz Bednorz. Natomiast najbardziej wartościowego zawodnika LN zastąpił Jakub Popiwczak. W meczu wystąpił również, który dawał wsparcie dobrze dysponowanemu Łukaszowi Kaczmarkowi. Zmiany na kilka ustawień wynikały ze słabszej dyspozycji polskiej drużyny w pierwszym secie (21:25). Polacy popełnili osiem niewymuszonych błędów.

Serb nie wahał się wprowadzać na zagrywkę przyjmującego Tomasza Fornala, który raz musiał pełnić funkcję rozgrywającego. Tym był Janusz, który korzystał z dobrej dyspozycji środkowego Jakuba Kochanowskiego. Również nie brakowało dobrych akcentów w wykonaniu Karola Kłosa. W drugim secie Polacy napędzeni skutecznymi akcjami m.in. Kaczmarka i polepszenia skuteczności gry w wielu aspektach siatkarskiego rzemiosła doprowadzili do remisu (25:17).

Trzecia partia przybrała zupełnie innego przebiegu. Przez większość seta obie drużyny wypracować sobie większej przewagi. W końcowej fazie Polacy przechylili szalę na swoją korzyść. Trzy punktowe bloki zdecydowały.

W czwartej partii Polacy długo mieli bezpieczną przewagę, jednak Holandia bez swojej gwiazdy w składzie Abdel Aziza nie tylko odrobiła starty, ale i cztery razy mieli setbola w górze. Jednak w trudnych sytuacjach ręka nie zadrżała Leonowi, który kończył ataki, a swoje dołożył również blok.

To szóste zwycięstwo Polaków w Chinach.

Siatkarska reprezentacja mężczyzn dołączyła do siatkarskiej reprezentacji kobiet, która dwa tygodnie temu zapewniła sobie awans do Paryża.

Po raz pierwszy od 2008 roku na igrzyskach zagrają dwie drużyny.

Jutro polscy siatkarze zagrają z Chinami. Będzie to ostatni mecz.