Siatkarze Trefla chcieliby delektować się wygraną

Beniaminek z Gdańska znalazł się w trudnej sytuacji. Duża strata punktowa sprawiła, że cel postawiony drużynie przed sezonem uległ zmianie. Siatkarze mają opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Na zrealizowanie tego celu podopieczni Luksa mają niespełna dwa miesiące, a dokładniej osiem spotkań. W tej chwili Lotos Trefl traci pięć punktów do: Indykpolu AZS Olsztyn, Tytana AZS Częstochowa oraz Politechniki Warszawskiej. W tym czasie gdańszczanie pięciokrotnie wystąpią przed własną publicznością.

Już dziś rywalem gdańskiego zespołu będzie Delecta Bydgoszcz, zespół, który 8 października ograł Lotos Trefl 3:0. Popłoch w szeregach beniaminka PlusLigi siał wówczas świetny Stephane Antiga. Ale pierwszoplanową postacią na parkiecie był Dawid Konarski, autor 22 punktów. Oczy kibiców będą z pewnością skierowane na bezpośrednią rywalizację czołowych atakujących ligi - Konarskiego właśnie i Mikko Oivanena z Lotosu Trefla.

Delecta po świetnym początku sezonu w pewnym momencie spuściła z tonu. Wydaje się, że przełomowym meczem dla bydgoszczan była konfrontacja z mistrzami Polski. Skra pokonała Delectę w trzech setach. Następnie Antiga i spółka nie sprostali u siebie Jastrzębskiemu Węglowi. Wrócił stary ład w PlusLidze. Teraz czołowe cztery miejsca zajmują możni polskiej ligi. Tuż za nimi kroczą właśnie podopieczni Piotra Makowskiego.

- Wiadomo, ta czołówka gdzieś się wyklarowała - mówi Michał Dębiec, libero Delecty, cytowany przez oficjalną stronę klubową. - Mamy dwa punkty straty do zespołu z Jastrzębia i Rzeszowa. Mecz w Gdańsku będzie bardzo ważny. U siebie wygraliśmy 3:0 i chcemy potwierdzić, że to nie był przypadek i wywieźć korzystny wynik z Trójmiasta.

Mecz Lotosu Trefla z Delectą Bydgoszcz rozpoczyna 11. kolejkę zmagań w PlusLidze. Początek o godz. 20. Transmisja w telewizji Polsat Sport.