Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk idą jak burza w PlusLidze! Trzecie zwycięstwo z rzędu

ŁŻ
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Siatkarze Lotosu Trefla nie zaznali jeszcze smaku porażki w tym roku w PlusLidze. Gdańszczanie gładko rozprawili się w sobotę z ekipą AZS Częstochowa, nie tracąc w tym pojedynku nawet seta.

Ostatnio wydawało się, że forma naszego zespołu nieco się obniżyła, a wszystko za sprawą meczu pucharowego. Gdańszczanie rozgrywki w PP zakończyli na VI rundzie. Przegrali z Effectorem Kielce 2:3.

Pucharową porażkę nasi siatkarze powetowali sobie jednak w starciu z AZS-em. Gdańszczanie mieli rywalowi w tym pojedynku coś do udowodnienia. W I rundzie przegrali bowiem z nim dotkliwie. Teraz ich zwycięstwo nawet przez moment nie podlegało dyskusji.

W każdej z trzech partii Lotos Trefl prezentował się bardzo skutecznie, zarówno w ataku jak i w defensywie. Co ważniejsze, nie popełniał też seryjnych błędów, które w tym sezonie naszym siatkarzom przytrafiały się bardzo często. O tym, jak poważnie gdańszczanie podeszli do tego spotkania, może świadczyć fakt, że partie wygrywali kolejno do 17, 17 i 18.

W następnym spotkaniu Lotos Trefl zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn. Początek tego pojedynku w najbliższą sobotę o godz. 20.

AZS Częstochowa - Lotos Trefl Gdańsk 0:3 (17:25, 17:25, 18:25)

AZS Częstochowa: Konrad Buczek, Miłosz Hebda, Michał Kaczyński, Wojciech Kaźmierczak, Dawid Murek, Jakub Vesely - Kacper Piechocki (libero) - Michał Bąkiewicz, Bartosz Bednorz, Michał Kamiński, Mariusz Marcyniak

Lotos Trefl Gdańsk: Bartosz Gawryszewski, Jakub Jarosz, Grzegorz Łomacz, Krzysztof Wierzbowski, Maciej Zajder, Wojciech Żaliński - Paweł Rusek (libero) - Robert Milczarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki