Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta Gdańska: Po rezygnacji Kamińskiego, klubem radnych PiS rządzi Strzelczyk

Ewelina Oleksy
Wiesław Kamiński po 2 latach przestaje być szefem klubu
Wiesław Kamiński po 2 latach przestaje być szefem klubu Przemek Świderski
Zmiany, jakie nastąpiły w gdańskim klubie radnych PiS, podniosły temperaturę czwartkowej sesji. Opozycja pojawiła się na niej bowiem w mocno osłabionym, bo pięcio-, a nie siedmioosobowym składzie. Przedstawiła też swojego nowego szefa - został nim Grzegorz Strzelczyk, zastępca posła Andrzeja Jaworskiego w zarządzie okręgu partii.

W środę Wiesław Kamiński, dotychczasowy szef klubu, poinformował, że rezygnuje z tej funkcji i dodatkowo zawiesza swoje członkostwo w partii. Wcześniej to samo zrobił radny Krzysztof Wiecki.

Kamiński swoją decyzję w piśmie, jakie skierował do klubowych kolegów, uzasadnił tym, że nie może pogodzić się z "patologicznym działaniem Jaworskiego".

Podczas czwartkowej sesji, jak nigdy, nabrał jednak wody w usta i sprawy komentować nie chciał. - Nadal jestem radnym i zasiadam w klubie PiS. Na razie to się nie zmienia. Zawiesiłem swoje członkostwo w partii, czekam na decyzję prezesa. Co będzie później, czas pokaże. Sytuacja jest dynamiczna - powiedział tylko Kamiński.

Z kolei poseł Andrzej Jaworski na razie nie chce się odnosić do tematu, bo - jak twierdzi - zna go tylko z doniesień medialnych.
- Nie dostałem jeszcze listu od pana Kamińskiego. Wiem, że dał go mediom, które cytowały tylko fragmenty. Dopiero gdy dostanę całość, będę się do tego odnosił - zastrzegł Jaworski. - Teraz mogę tylko powiedzieć, że jest mi przykro, że pan Wiesław Kamiński zamiast najpierw ze mną rozmawiać, od razu biega po gazetach. Ale to jego wybór.

Zdziwienia obrotem spraw nie kryje Grzegorz Strzelczyk.
- Chciałem podziękować Wiesławowi Kamińskiemu za dwuletnie przewodniczenie klubowi. Nie jestem zbyt dobrze przygotowany, sytuacja mnie zaskoczyła - przyznał z mównicy Strzelczyk, który zadebiutował tym samym w roli przewodniczącego.

Co na to wszystko większościowy Klub PO? - Wiesław Kamiński to długoletni radny, Grzegorz Strzelczyk także, więc jeśli chodzi o relację między opozycją a naszym klubem, nie sądzę, by te zmiany personalne coś zmieniły - komentuje Maciej Krupa, przewodniczący Klubu PO.

Mimo że w mniejszym niż zwykle składzie, radni PiS udowodnili, że są w formie jeśli chodzi o "kąsanie" prezydenta. Przy głosowaniu nad uchwałą w sprawie udzielenia pomocy finansowej samorządowi województwa pomorskiego na prowadzenie wspólnej polityki kulturalnej miasta doszło bowiem do ostrej wymiany zdań między Pawłem Adamowiczem a Jaromirem Falandyszem, najmłodszym radnym PiS.

- Panie prezydencie, chciałbym się dowiedzieć, czy to etycznie właściwe, żeby z miejskich pieniędzy finansować benefis dwójki aktorów, którzy w kampanii udzielili panu politycznego wsparcia? Chodzi o Halinę Winiarską i Jerzego Kiszkisa - zagaił Falandysz.

Adamowicz nie krył nerwów. - Pokazuje pan jak demokracja potrafi być przypadkowa i jak małą ma pan wiedzę o Gdańsku. Pan powinien znać życiorys tych aktorów i wiedzieć, ile zrobili. A pana boli to, że incydentalnie raz czy drugi mnie poparli i chce pan przez to przekreślić wszystko to, co w życiu zawodowym zrobili?! To tak jakby pana światopogląd zaczął się tworzyć z momentem powstania PiS - mówił prezydent.

- Pan jest młodym człowiekiem i warto z pokorą podejść do tego wszystkiego, co się wydarzyło przed pana urodzeniem - dodał prezydent. - Na miłość boską, nie próbujmy obecnymi podziałami politycznymi dotykać i lekceważyć uniwersalnych dorobków osób czy instytucji. To nie jest styl solidarnościowy. To nie jest nawet gdański styl. W tym pytaniu wyczułem sekciarstwo i bolszewizm - zwrócił się do Falandysza.

Prezydent stwierdził też, że poseł Jaworski, szef pomorskiego PiS to "klasyczny przykład karierowiczostwa".

Radni nie tylko dyskutowali nt. zmian w Klubie PiS, ale i przyjęli sporo uchwał. Przegłosowano plany zagospodarowania przestrzennego dla Kokoszek, Starego Miasta oraz pl. Gustkowicza w Nowym Porcie. Ten ostatni zostanie przebudowany według wizji mieszkańców, którzy zgłosili szereg uwag, a Biuro Rozwoju Gdańska wszystkie zaakceptowało.

Alei Vaclava Havla nadano kategorię drogi powiatowej, nadano nowe statuty kilku miejskim instytucjom. Wyrażono też zgodę na rewaloryzację zabytkowego Parku Oruńskiego.

Chcesz wiedzieć, co się działo na sesji? Przeczytaj relację live na naszej stronie www.gdansk.naszemiasto.pl

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki