Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Scena Letnia w Orłowie to wyjątkowa sezonowa atrakcja. Na gdyńskiej plaży scenografią jest... natura

Grażyna Antoniewicz
Grażyna Antoniewicz
„Osiecka. Archipelagi”
„Osiecka. Archipelagi” Roman Jocher
Teatr na plaży w Orłowie utworzyła w 1996 roku ówczesna dyrektor Julia Wernio, za co otrzymała Nagrodę Artystyczną Prezydenta Miasta Gdyni. Scena i zaplecze techniczne (garderoby, magazyn dekoracji) znajdowały się obok molo. Pierwszym przedstawieniem była „Awantura w Chioggi” Carla Goldoniego, w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza. Lato było wtedy szare jak w piosence, a temperatura powietrza wynosiła zaledwie 12, 13 stopni.

Pamiętam, jak budowano dekoracje i jeden z montażystów sceny wchodził w głąb morza, żeby wstawić tam maszt - opowiadała aktorka Beata Buczek-Żarnecka. - Fale szare, niebo grafitowe, a on brodzi po pas w wodzie. Aktorzy siedzieli w namiocie, bo deszcz się rozpadał na dobre. Julia Wernio, z powodu wyjątkowego chłodu, pozwoliła do herbaty w termosie wlewać jakiś alkohol, żebyśmy mogli się rozgrzać, bo kostiumy, niestety, też nie były zbyt ciepłe, a oni chodzili przeważnie boso.

„W gdyńskim spektaklu, granym w przestrzeni wydzielonej przez brezentowe, obwieszone sieciami i praniem parawany, nie trzeba było używać wymyślnych mechanizmów do poruszenia butaforowych fal. Morze, które stanowiło część dekoracji, z pewnością nie było namalowane, podobnie jak rybackie łodzie, horyzont, mewy i przyjacielski kundelek, zwabiony na scenę przez śpiew aktora - opisywała premierowy wieczór na Scenie Letniej Joanna Chojka w „Gazecie Morskiej”.

Po czym poznać bywalca?

Jedyna nieprzyjemna rzecz na Scenie Letniej to pogoda. Bywa, że wieje wiatr, pada deszcz. Pochmurne niebo nie odstrasza jednak widzów. Weterani Sceny Letniej w Orłowie przychodzą bowiem z kocami, ubrani w ciepłe kurtki.

Miejsce jest tak urokliwe, że nawet jak ktoś się nudzi na przedstawieniu, to może sobie popatrzeć na łabędzie na morzu, przepływające statki, na paralotniarzy.

Pamiętam spektakl „Jesteśmy na wczasach” (piosenki Wojciecha Młynarskiego) każda była małą scenką aktorską, pomysłowo wyreżyserowaną przez Jarosława Kiliana, w dowcipnej choreografii Emila Wesołowskiego. Piosenkę „Tupot białych mew”, śpiewał cały zespół, a kiedy Maciej Sykała zapewniał; „Już taki mam gust wypaczony, że lubię wrony” - pojawiali się aktorzy, trzymając na lince czarne wrony-latawce. Tamtego wieczoru, gdy umilkły ostatnie takty i zniknęły papierowe ptaszyska, nieoczekiwanie na niebie pojawiły się prawdziwe wrony. Ot, magia teatru.

Patrzą w niebo

Scena Letnia Teatru Miejskiego to teatr pod gołym niebem, więc aktorzy grają, gdy nie pada. Dlatego każdy dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni latem dzień zaczynał od prognozy pogody. Także dyrektor Krzysztof Babicki patrzy w niebo.

- Już teraz śledzimy prognozy pogody - mówi dyrektor. - Premiera jest chyba niezagrożona, natomiast różne są przewidywania dotyczący próby generalnej, ale w razie czego, przenosimy do teatru na Bema. Nasza Scena Letnia ma najpiękniejszą scenografię ze wszystkich, jakie można sobie wymarzyć, zawsze mówię scenografom, zaprojektujcie piękne kostiumy, scenografię to już Opatrzność za was zrobiła. Morze, niebo, chmury, fale i las dookoła - kto to wymyśli lepiej?

- Nigdy dotąd Scena Letnia nie miała tak dużej oferty dla widowni - zapewnia Krzysztof Babicki. - Proponujemy zarówno prapremierę sztuki „Na waleta”, jak i trzy spektakle z poprzednich sezonów, które cieszyły się ogromnym powodzeniem, czyli „Kwiaty we włosach” Aliny Moś - Kerger, „Marlena Dietrich. Iluzje” czy „Osiecka, Archipelagi”. „Na waleta” to zupełnie inna propozycja niż tamte spektakle, i bardzo dobrze, bo zawsze warto, żeby w teatrze propozycje były różnorodne.

Ona złamie ci serce

Spektakl „Marlena Dietrich. Iluzje” cieszy się wielkim powodzeniem. Nic dziwnego, bo Marlena niezmiennie fascynuje. „Jeśli nie miałaby niczego innego niż głos, nim łamałaby serca. Ale ona ma jeszcze piękne ciało i twarz o niezanikającej urodzie. To nieważne, w jaki sposób złamie ci serce, ona po prostu jest po to, by to robić” - powiedział o artystce Ernest Hemingway. W tytułowej roli na Scenie Letniej zobaczymy Beatę Buczek- Żarnecką. Gra prawie cały zespół Teatru Miejskiego. W spektaklu pojawia się polski wątek, czyli postać Zbigniewa Cybulskiego (w tej roli Grzegorz Wolf).

Natomiast spektakl muzyczny „Osiecka, Archipelagi” w reżyserii Jacka Bały to wakacyjny rejs „Batorym” ku lepszemu światu, a na pokładzie plejada barwnych postaci. Tu się wiele wydarzy. I wreszcie, „Kwiaty we włosach”...

Scena Letnia startuje 24 lipca, spektakle grane będą do połowy sierpnia. Jednocześnie w kawiarni zobaczyć można nieśmiertelną komedię Jasminy Rezy „Bóg mordu”, która ma już 130 przedstawień i cały czas pełną widownię.

Bajki dla dzieci w niedzielę

W każdą niedzielę, od 2 lipca do 6 sierpnia, o godzinie 12, w kawiarni przy Scenie Letniej, jak co roku, będą się odbywały „Rodzinne czytanki nad morzem”. Literaturę dziecięcą czytać będą aktorzy Teatru Miejskiego. Na uczestników wydarzenia czekają też warsztaty.

Po jesiennych sztormach

Scena znajduje się na plaży na wysokości Kolibek. W 2010 roku, po jesiennych sztormach, które uszkodziły łazienki. została tu przeniesiona z plaży przy molo w Orłowie. Na widowni zasiada 300 osób, a scena ma 100 metrów kwadratowych. Zaplecze schowane jest pod trybuną. Kontenery z garderobami aktorów znajdą się bezpośrednio pod widownią. Scena podniesiona jest o około pół metra ponad poziom piasku, są dwa eleganckie pylony, w których aktorzy mogą szybko zmienić kostium. Obok jest zadaszona kawiarnia.

Oprócz Sceny Letniej także na „Darze Pomorza”, pod pokładem, grane będą spektakle i to niezależnie od pogody, w tym najnowsza premiera Teatru Miejskiego „Jądro ciemności”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki