Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są przyłożenia, jest bonusowy punkt Lechii

Adam Mauks
Rugbiści gdańskiej Lechii wygrali wczoraj z Budowlanymi Lublin, ale by cieszyć się z końcowego sukcesu, gdańska piętnastka musiała włożyć mnóstwo sił. W pierwszej połowie gdańszczanie grali jak zahipnotyzowani poziomem walki i emocji, który udzielił im się, kiedy oglądali poranny finał Pucharu Świata. Skorzystali z tego rugbiści z Lublina, którzy już po swojej pierwszej akcji zdobyli przyłożenie. Ekipa trenerów Grzegorza Kacały i Marka Płonki punkty zdobyła w pierwszej połowie tylko za sprawą rzutów karnych, których autorem był Jurij Buhało, ale i tak pierwsze wrażenie nie było najlepsze, bo lublinianie po przyłożeniu wykorzystali jeszcze rzut karny i po 30 minutach gry goście prowadzili 8:0.

W drugiej połowie gdańszczanie zdali sobie sprawę, że na zwycięstwo trzeba będzie porządnie zapracować. Inna sprawa, że przewaga punktowa, którą wypracowali Budowlani, kosztowała ich niemało sił. Biało-zieloni skorzystali z tego że goście byli już zmęczeni. Lechia zaczęła mocniej grać zarówno w formacji młyna, jak i ataku, a na efekty nie trzeba było długo czekać.

Lechiści zaczęli przeważać do tego stopnia, że gościom trudno było wyjść ze swojej połowy. Kibice zastanawiali się, jakie będą rozmiary wygranej Lechii. Gdańscy rugbiści potrafili wykorzystać swoją przewagę i schodzili z boiska z czterema przyłożeniami i bonusem.

Lechia Gdańsk - Budowlani Lublin 38:8 (6:8)

Punkty dla Lechii: Buhało 18, Krzewicki i Płonka po 10

Punkty dla Budowlanych: Pietrkiewicz 5, Piotrowicz 3

Lechia: Witoszyński, Zieliński, Kaszuba - Wantoch-Rekowski, Doroszkiewicz - Majcher, Lademan, - Krzewicki - Piszczek - Buhało - Kwiatkowski, Hedesz, Płonka, Kuźmiński - Jurkowski oraz Rokicki, Kochański, Gardziewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki