Nasz wniosek w konkursie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotyczącym wspierania opieki nad grobami i cmentarzami wojennymi na terenie Polski uzyskał 87,15 punktów. Tym samym zajął 9 lokatę pośród 123 złożonych aplikacji. W efekcie pozyskaliśmy ponad 86 tys. zł. Środki te zostaną wydane na odnowienie grobów i przybliżenie historii cmentarza wojennego w Lesie Szpęgawskim
– informuje Tomasz Gdaniec, z urzędu gminy w Starogardzie Gdańskim.
Opiekę nad cmentarzami wojennymi sprawuje wojewoda pomorski. Na mocy podpisanego porozumienia, o Las Szpęgawski od lat dba gmina Starogard Gdański.
- Każdego roku otrzymujemy środki na utrzymanie cmentarza – mówi Tomasz Gdaniec z urzędu gminy Starogard Gdański. - W ubiegłym roku było to 40 tys. zł. Kwota ta została w całości przeznaczona na pielęgnację zieleni i utrzymanie porządku na cmentarzu a potrzeby są większe. Dlatego od lat współpracujemy z różnymi instytucjami – przedsiębiorcami, organizacjami pozarządowymi i instytucjami publicznymi, w zakresie opieki nad poszczególnymi grobami. Do tej pory udało się nam odnowić 11 mogił. W tym roku chcemy wyremontować dwa kolejne – nr 1 i 4. Są one w najgorszym stanie. Ich płyty są popękane, krzywe i częściowo zapadnięte. Wokół wszystkich 13 odnowionych grobów zostaną wykonane kamienne opaski wraz z obrzeżami. Dodatkowo pojawią się nowe tablice w formie kamieni z wygrawerowanymi nazwami opiekunów grobów.
Na miejscu hitlerowskiej zbrodni pojawią się także informacje, których nie było tu dotychczas.
- Poprzez montaż 13 tablic edukacyjnych chcemy opowiedzieć historię tego miejsca – wyjaśnia Tomasz Gdaniec. - Tak, aby odwiedzający cmentarz, idąc od grobu do grobu, mogli dowiedzieć się o historii ludzi, którzy zginęli w Lesie Szpęgawskim. Tego opisu na cmentarzu brakuje. Na planszach pojawi się historia w trzech językach - polskim, niemieckim i angielskim. Treść tablic jest gotowa i zweryfikowana przez IPN. To część większej koncepcji. Monument wraz z zagospodarowaniem terenu mają zachęcić do przejścia się po całym terenie cmentarza. Tak, aby goście wiedzieli, co się tutaj działo.
Przypomnijmy, że Szpęgawsk pod Starogardem Gdańskim to trzecie - obok Piaśnicy koło Wejherowa i Mniszka pod Świeciem - największe na Pomorzu miejsce niemieckiego ludobójstwa. Od września 1939 r. do stycznia 1940 r. oddziału Selbstschutzu dokonywały w miejscowym lesie zbiorowych egzekucji kociewskiej i kaszubskiej inteligencji.
Rozstrzeliwano księży, nauczycieli, działaczy społecznych i politycznych. Litości nie miano też dla pacjentów i personelu szpitala psychiatrycznego w Kocborowie. Ginęli też miejscowi Żydzi.
Wraz ze zbliżaniem się Armii Czerwonej Niemcy przystępowali do zacierania śladów zbrodni. Od października do grudnia 1944 r. specjalne oddziały SS przy pomocy więźniów rozkopywały mogiły, a szczątki ofiar palono na stosach, po czym z powrotem wrzucano je do grobów, obsypywano wapnem i ponownie zakopywano. Niewykluczone, że część ciał pomordowanych została wywieziona poza teren zbrodni w nieznane miejsca. Na grobach posadzono drzewa.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?