- Dzisiaj znowu rozmawiamy o tym, co dzieje się na stadionach. Wszyscy mówimy, że jesteśmy temu przeciwni. Za tydzień jednak policja znowu zostanie sama z tym problemem - mówi Mariusz Sokołowski.
Zdaniem rzecznika prasowego KGP, winę za stadionowe incydenty w głównej mierze ponoszą przedstawiciele klubów, którzy nie chcą współpracować z policją.
- Wszystko musi się odbywać na zasadzie współpracy pomiędzy podmiotami. Przedstawiciele klubów często puszczają oko do kiboli. Raz im grożą, za chwilę ich głaszczą, bo dostarczają im pieniądze. Ja mówię: wyrzućmy ze stadionów kiboli. Za pół roku w ich miejsca przyjdą normalni ludzie - apeluje Mariusz Sokołowski.
- Często jest tak, że pokazujemy przedstawicielom klubów zdjęcia, a oni nam mówią, że nie znają nikogo. Kiedy prosimy o monitoring, okazuje się, że dana kamera była wyłączona - dodał Sokołowski.
TVN 24/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?