Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd chce zamrozić sprzedaż polskiej ziemi. Nowy projekt ustawy

Redakcja
Nowy projekt ustawy o obrocie ziemią trafi we wtorek na forum Rady Ministrów
Nowy projekt ustawy o obrocie ziemią trafi we wtorek na forum Rady Ministrów Mariusz Kapała
Ministerstwo Rolnictwa chce, by Agencja Nieruchomości Rolnych stanęła na straży polskości naszej ziemi rolnej. ANR ma zyskać szerokie kompetencje, włącznie z ingerowaniem w postępowania spadkowe.

Ma chronić polskie grunty rolne przed masowym wykupem przez obcokrajowców, ale w efekcie może dotknąć każdego, kto posiada choćby piędź ziemi uprawnej. Zgodnie z przygotowywaną przez rząd ustawą rolną przez pięć najbliższych lat nie będzie żadnej szansy na wykup jakiejkolwiek części z ponad 90 tys. hektarów, jakie pozostały w zasobach gdańskiego oddziału ANR. Ale eksperci ostrzegają, że projekt ten może w efekcie doprowadzić do zamrożenia na długie lata wszelkiego obrotu gruntami rolnymi, także tymi prywatnymi.

 

- W złej sytuacji znajdą się przede wszystkim właściciele drobnych nieruchomości, w tym znaczna część rolników. Chcąc sprzedać ziemię, nie będą oni mogli wybrać kupującego, który zaoferuje najwyższą cenę - twierdzi Cezary Pstrak, prawnik i ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

 

Polub Strefę AGRO Pomorskie na Facebooku!

 

Pod rządami nowej ustawy skończy się możliwość kupienia np. półtora hektara ziemi pod siedlisko na Kaszubach, jeśli kupujący nie będzie miał „kwalifikacji rolniczych” i nie da „rękojmi należytego gospodarowania” przez okres 10 kolejnych lat. Kto się nie dostosuje, temu grozi sąd i przymusowa odsprzedaż gruntów Agencji Nieruchomości Rolnych. Ta, pod rządami przygotowywanej ustawy, zyska bezprecedensowe kompetencje. Żadna transakcja dokonana bez jej wiedzy nie będzie mogła być uznana za ważną. Kto nie jest rolnikiem, będzie musiał prosić prezesa ANR o zgodę i zobowiązać się, że osobiście będzie uprawiał rolę, a także, że zamieszka w gminie, w której obrębie ona się znajduje. ANR zyska też prawo pierwokupu w każdym przypadku, bez względu na powierzchnię sprzedawanych gruntów. Ponadto będzie mogła przejąć - za opłatą - grunty przyznane przez sąd, a nawet przekazywane w drodze dziedziczenia.

Ministerstwo przekonuje, że tylko silna Agencja Nieruchomości Rolnych ochroni polskie pola uprawne przed masowym, spekulacyjnym wykupem przez obcokrajowców. Tyle że w opinii krytyków proponowane rozwiązania idą za daleko, niejednokrotnie łamiąc  standardy prawa unijnego, a także konstytucyjnego prawa własności.

Łukasz Kłos

[email protected]
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki