Ryszard Szurkowski nie żyje! Jeden z najbardziej utytułowanych polskich kolarzy miał 75 lat

Ryszard Szurkowski nie żyje!

Był mistrzem szosy. Zdominował przez kilka lat z rzędu legendarny Wyścig Pokoju. Dwanaście razy zdobywał mistrzostwo Polski. Światu Ryszard Szurkowski pokazał się z możliwie najlepszej strony podczas igrzysk olimpijskich w Monachium (1972) i Montrealu (1976). W obu tych imprezach sięgał po srebrne medale w jeździe drużynowej na czas. W Niemczech pokazał klasę wspólnie z Edwardem Barcikiem, Lucjanem Lisem i Stanisławem Szozdą. W Kanadzie na trasie walczył wspólnie z Tadeuszem Mytnikiem, Mieczysławem Nowickim i Stanisławem Szozdą.

Do tych sukcesów dołożył jeszcze cztery medale mistrzostw świata, w tym trzy z najszlachetniejszego metalu. W Barcelonie w 1973 roku zdobył dwa z nich, ze startu wspólnego i w drużynowej jeździe na czas. Trzecie mistrzostwo globu dorzucił w belgijskim Yvoir w 1975 roku (drużynowa jazda na czas). Srebrny medal w bogatej kolekcji zdobył także w Montrealu w 1974 roku (start wspólny).

- Rysiek, Ty wiesz czego Ci życzymy, Ty wiesz, że dalej jedzie z Tobą cały peleton życzliwych ludzi. Dużo uśmiechu, sił i zdrowia dla najlepszego polskiego kolarza w historii! - napisał 12 stycznia 2021 roku Czesław Lang, organizator Tour de Pologne i serdeczny przyjaciel Ryszarda Szurkowskiego. 12 stycznia dwukrotny wicemistrz olimpijski skończył bowiem 75 lat.

Po zakończeniu czynnej kariery kolarskiej uczestniczył w wielu wyścigach dla amatorów. 10 czerwca 2018 roku podczas jednego z takich wyścigów w Kolonii miał groźną kraksę. Wpadł na zawodników, którzy zderzyli się chwilę przed nim. Po tym zdarzeniu kolejni kolarze wpadali na przewróconych. Skutki tej kraksy okazały się bardzo poważne dla Ryszarda Szurkowskiego. Doznał urazu twarzy i kręgosłupa. Niezbędne były skomplikowane operacje, a w kosztowną rehabilitację włączyło się wiele gwiazd polskiego sportu, które ofiarowały na licytację swoje pamiątki.