Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza ostatnia kolejka TBL. Co może się jeszcze zmienić?

Paweł Durkiewicz
Już dzisiaj koszykarze Tauron Basket Ligi zakończą rundę zasadniczą, czyli pierwszy z trzech etapów obecnego sezonu. Wszystkie mecze 21 kolejki - ze względu na zmiany w terminarzu kolejka numer 22 została rozegrana już tydzień temu - rozpoczną się punktualnie o godz. 19.30.

Po dzisiejszej serii gier 12-zespołowa ligowa stawka zostanie podzielona na dwie połowy - w drugim etapie zespoły grupy "górnej" (miejsca 1-6) będą rywalizować o jak najlepsze rozstawienie przed walką o medale, z kolei w grupie "dolnej" drużynom z pozycji 7-12 przyjdzie grać o dwa pozostałe miejsca w play-off. Etap "szóstek" to 10 kolejek rozgrywanych systemem "każdy z każdym, u siebie i na wyjeździe".

Trójka z Pomorza pewna gry w grupie "górnej"

Składy obu grup znamy już od poniedziałku i nie zmieni ich żadna kombinacja wyników dzisiejszych spotkań. Poniżej szóstego miejsca nie spadną już na pewno Energa Czarni Słupsk, którzy zagrają w górnej "szóstce" z PGE Turowem Zgorzelec, Stelmetem Zielona Góra, Treflem Sopot, Asseco Prokomem Gdynia i Anwilem Włocławek. Wymienione zespoły są już pewne udziału w play-off. W grupie 7-12 zagrają ekipy AZS Koszalin, Polpharmy Starogard Gdański, Jeziora Tarnobrzeg, Kotwicy Kołobrzeg, Rosy Radom oraz Startu Gdynia.
Mimo że wszystkie zespoły mają już pewność, w jakim towarzystwie przyjdzie im grać w kolejnym etapie, to w dzisiejszych meczach nikt nie odpuści, bowiem bilans z rundy zasadniczej zalicza się do klasyfikacji w "szóstkach".

Najciekawsze widowisko powinni obejrzeć kibice w hali Gryfia, gdzie Energa Czarni podejmą odwiecznego rywala - AZS Koszalin. Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało na to, że derby Pomorza Środkowego zadecydują o tym, która z drużyn zamelduje się w grupie 1-6. Jednak po cudownym odrodzeniu Czarnych pod wodzą trenera Andreja Urlepa sprawa stała się jasna jeszcze szybciej.

Tak czy owak, starcia słupsko-koszalińskie zawsze gwarantują spore emocje i nie inaczej powinno być w tym wypadku.

- Wiem, że mecz z AZS ma ogromne znaczenie dla kibiców, którzy nie darzą się wzajemną sympatią, i jesteśmy pewni, że kibice po prostu chcą, aby to spotkanie było wygrane, obojętnie, w jaki sposób - powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony Energi Czarnych trener Urlep.

Zdecydowanym faworytem meczu są oczywiście gospodarze, którzy ostatnimi czasy gromią, kogo się da, i gdzie się da. Po zmianie na stanowisku szkoleniowca Czarni w trzech meczach (wszystkie na wyjeździe) ogrywali swoich rywali średnią różnicą 24 punktów!

Wobec tego niewykluczone, że więcej dramaturgii będzie w konfrontacji Asseco Prokomu z Polpharmą. Spotkanie na pewno przejdzie do historii, bowiem mistrzowie Polski, po raz pierwszy po przeprowadzce do Gdyni, rozegrają domowy mecz w... sopockiej hali 100-lecia. Stanie się tak ze względu na odbywające się w hali sportowo-widowiskowej Gdynia spotkania podróżników "Kolosy".

Wciąż negocjują obniżki

Nie wiadomo, czy zespół trenera Andrzeja Adamka wystąpi w optymalnym składzie. Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski i Adam Hrycaniuk to koszykarze, którzy w poprzednim tygodniu dostali od klubu propozycje znaczącego obniżenia kontraktów. Sporo się mówi, że cała trójka szuka już dla siebie nowych pracodawców, jednak jak dotąd żadne decyzje nie zapadły. Jak można usłyszeć w kuluarach, agenci zawodników cały czas negocjują z klubem... złagodzenie finansowych cięć. - Rozmawiamy i chcemy się spotkać w połowie drogi - przyznał po ostatnich derbach Trójmiasta Zamojski.

Atutem drużyny Polpharmy może być pozyskany niedawno Martynas Andriuskevicius. Mierzący 218 cm Litwin liczy na debiut w barwach "Kociewskich Diabłów".

Liderem ligi po rundzie zasadniczej chcą być koszykarze Trefla, którzy grają dziś w Tarnobrzegu z drużyną Jeziora. Jeśli sopocianie zwyciężą, a PGE Turów przegra mecz ze Stelmetem Zielona Góra (ale różnicą nie większą niż 37 punktów), to właśnie wicemistrzowie Polski rzutem na taśmę zapewnią sobie pierwszą pozycję.

W poszukiwaniu swojego szóstego zwycięstwa w TBL pojechali do Włocławka koszykarze Startu. Gdyński beniaminek zagra tam z drużyną Anwilu. Gracze trenera Davida Dedka przegrali osiem ze swoich ostatnich dziewięciu spotkań, co kosztowało ich spadek na ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki