Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rumia: Wezwał karetkę, a później zaatakował pielęgniarzy

TM
Tomasz Bołt/Archiwum
We wtorek późnym wieczorem załoga karetki ze Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie została zadysponowana do pacjenta w Rumi. Mężczyzna, który sam do siebie wzywał pomoc, okazał się być agresywny. Zaatakował pielęgniarzy.

- Panowie mają stłuczenia rąk i nóg, sprawę zgłosiliśmy na policję - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.

Pielęgniarze są obecnie na zwolnieniu lekarskim, a sprawą zajmują się policjanci. Jak przyznaje rzecznik, takie przypadki zdarzają się nawet na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Niedawno zdarzyło się, że ratownicy medyczni pomagali w ujęciu pijanego kierowcy.

- Są zdarzenia, które nie mają nic wspólnego z ratowaniem ludzkiego życia, a osoby, które chcą pomoc same są atakowane - przyznaje rzecznik Szpitali Pomorskich.

W przypadku Rumi pielęgniarze udzielili pomocy na miejscu, ponieważ mężczyzna nie wymagał hospitalizacji.

Zobacz także: Ratownik medyczny został pobity w trakcie interwencji
Ratownik medyczny został pobity podczas interwencji w miejscowości Wysoka pod Gorzowem Wielkopolskim. Został zaatakowany przez mężczyznę, do którego przyjechał. Karetkę wezwali rodzice napastnika. Przypuszczali, że syn może być pod wpływem dopalaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki