Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów w lepszej sytuacji niż Arka Gdynia

Janusz Woźniak
Łukasz Surma z Ruchu Chorzów cieszy się ze strzelonego gola
Łukasz Surma z Ruchu Chorzów cieszy się ze strzelonego gola Fot. Arkadiusz Gola/Polskapresse
Niedzielny mecz Pucharu Polski w Gdyni, początek spotkania o godzinie 18.30, zapowiada się bardzo atrakcyjnie. Na mecz z Arką przyjeżdża ekstraklasowy Ruch Chorzów. "Niebiescy" kilka dni temu pokonali Legię Warszawa 2:1, odnosząc pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. A wygrana z Legią zawsze ma swoją dodatkowa wymowę, tym bardziej, że dla walczących o awans do Ligi Mistrzów legionistów była to pierwsza ligowa porażka w tym sezonie.

Nad morze trener Jacek Zieliński i jego drużyna przyjeżdżają w dobrych humorach, w komfortowej sytuacji. Przyjeżdżają z Bartoszem Brodzińskim w składzie, byłym zawodnikiem Arki , który jak na razie w ekstraklasie nie opuścił ławki rezerwowych, ale kto wie, czy właśnie w Gdyni nie zadebiutuje w oficjalnym meczu Ruchu. Zresztą to chorzowianie będą w niedzielę w Gdyni w lepszej sytuacji niż Arka. Dlaczego? Bo już trzy dni później gospodarzy czekać będzie, także w Gdyni, ligowy mecz z Flotą Świnoujście. A Ruch swój ligowy mecz zagra dopiero w następny weekend.

Żółto-niebiescy spokojnie przygotowują się do pucharowej potyczki. Awans do następnej rundy byłby pewnie przez gdyńskich kibiców mile widziany i trzeba napisać, że… jest w zasięgu piłkarzy Pawła Sikory.

- Jasne, że chcielibyśmy wygrać, ale ja nie mogę zapomnieć, że trzy dni po meczu z Ruchem będziemy walczyć o ważne ligowe punkty. Dlatego w wyjściowej "11" na pucharowy mecz dokonam pewnych korekt, będę chciał ostrożnie szafować siłami swoich zawodników. Jednocześnie dla zmienników będzie to szansa, aby pokazać, że mogę na nich liczyć - kończy trener Sikora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki