Rozbił witraż i szyby klasztoru w Kolanie. Grozi mu 5 lat więzienia

Do zdarzenia doszło w niedzielę 26 lutego przed godz. 1. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej policji w Kartuzach otrzymał zgłoszenie, że ktoś niszczy drzwi klasztoru w Kolanie (gm. Stężyca). Na miejsce zadysponowano patrol policji.

Mundurowi szybko dotarli pod budynek i schwytali sprawcę. Jak ustalili funkcjonariusze, 48-letni mężczyzna zbił witraż oraz szyby w drzwiach tutejszego klasztoru franciszkanów. Dodatkowo od zatrzymanego czuć było wyraźną woń alkoholu, ale ten odmówił badania alkomatem.

Policjantom nie było ono jednak potrzebne. 48-latka przewieziono do kartuskiej komendy, gdzie spędził noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Następnego dnia został przesłuchany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Pokrzywdzony oszacował straty na łączną sumę 15 tys. zł.

ZOBACZ TEŻ:
Zgon na terenie budowy - co się stało w Skrzeszewie Żukowskim?

Pewne informacje co do trzeźwości (a właściwie - nietrzeźwości) mamy natomiast w przypadku dwóch kierowców zatrzymanych w weekend na drogach powiatu kartuskiego.

Jak podaje sierż. Aldona Domaszk, oficer prasowy KPP w Kartuzach, pierwszy z delikwentów wpadł w niedzielę przed godziną 4.00 w samych Kartuzach. Policjanci zatrzymali tu do kontroli drogowej peugeota, którym podróżował 40-letni obywatel Ukrainy. Podczas czynności funkcjonariusze wyczuli od kierowcy pojazdu silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 40-latek ma w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. Został zatrzymany i przewieziony do kartuskiej komendy.

Tego samego dnia przed godziną 12.00 w Klukowej Hucie (gm. Stężyca) mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena, którym kierował 22-letni mężczyzna. W tym przypadku alkomat wykrył ok. 0,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy.

Ponadto jeszcze w piątek 24 lutego funkcjonariusze kartuskiej komendy uniemożliwili dalszą jazdę 41-latce, która przed godz. 17 przejeżdżała volkswagenem przez Czapielski Młyn (gm. Stężyca). Podczas czynności okazało się, że kobieta ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Zatrzymani kierowcy, którzy prowadzili pojazd pod wpływem alkoholu, odpowiedzą przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi wysoka grzywna, kara do 2 lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. 40-letni kierowca opla odpowie też za prowadzenie pojazdu pomimo braku uprawnień.

- Decydując się na jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, jesteśmy zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego! - apeluje raz jeszcze rzeczniczka kartuskiej policji.

Z kolei 41-latce za kierowanie pojazdem pomimo sądowego zakazu, grozi nawet do 5 lat więzienia.