Roman Olszewski, prezes Polpharmy Starogard Gd.: Najgorszy sezon był wtedy, kiedy spadliśmy z ligi

- Najgorszy? Najgorszy to był chyba wtedy, kiedy spadliśmy z ligi. Zabrakło emocji, bo nikt nie spada i jest liga kontraktowa. Patrzmy jednak też na to wszystko pod kątem materialnym. Mieliśmy najniższy budżet w historii grania w PLK. Można powiedzieć, że od dziesięciu lat nie mieliśmy tak niewielkich pieniędzy jak w tym roku - przypomina w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Roman Olszewski, prezes starogardzkiej Polpharmy.

W porównaniu z poprzednimi sezonami, w Starogardzie Gdańskim mocno spadła również frekwencja. Wpływy do budżetu z biletów były zatem niewielkie.

- Średnio na mecze przychodziło 900 osób, czyli jest to prawie połowa hali. Frekwencja mogłaby też być większa, ale wiadomo, że ludzie przychodząc chcą widzieć, że zespół wygrywa i walczy, a był taki okres, gdzie graliśmy poniżej oczekiwań - tłumaczy prezes Olszewski.

Polpharma miała w tym sezonie sporo problemów i to nie tylko finansowych. Sporo z nich wynikało z możliwości rozwiązywania przez zawodników krótkoterminowych kontraktów z opcją opuszczenia zespołu w dowolnym momencie.

- Powiedziałem, że już nigdy nie zgodzę się jako prezes na takie kontrakty, w których zawodnik w każdej chwili może opuścić drużynę. Nawet jak potencjalnie nowy trener prosiłby mnie o to, że chciałby zaryzykować z takim zawodnikiem, nakłaniał. Naprawdę nie będzie już takiej opcji - deklaruje prezes Olszewski.

Niestety, w dalszym ciągu nie wiemy, jaka przyszłość czeka starogardzką koszykówkę. O ile drużyna będzie mogła prawdopodobnie liczyć na wsparcie głównego sponsora - Zakładów Farmaceutycznych Polpharma, o tyle nie wiadomo, jak poważnie do sprawy podejdzie miasto. Bez dodatkowych środków koszykówka na Kociewiu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym na pewno nie przetrwa.

Źródło:www.SportoweFakty.pl